tym razem od Agi z bloga: http://tabularasaetc.blogspot.com/

zgodnie z regulaminem nominacji wklejam jego zasady oraz logo

"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie nominujesz 11 osób ( informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."

 

a zgodnie z moimi zasadami;) chętnie odpowiem na pytania Agnieszki i jak zawsze nie wskażę kolejnych nominowanych :)) bo dla mnie Jesteście nimi Wszyscy ♥♥♥

Aga - dziękuję Ci Kochana za tę nominację ♥

to trudne pytanie plącze mi się po głowie już od dłuższego czasu

bo niby wszystko jest jasne - a tak naprawdę to nic;)

i nie chodzi tu bynajmniej o nazewnictwo - o nie - o tym można przecież wszędzie poczytać,

ale o zastosowanie - i ja właśnie wymiękłam :))

bo uwielbiam styl skandynawski za jego prostotę i piękno , shabby chic za kobiecość i wdzięk ,

eco za życie zgodne z naturą i za miłość do drewna

i co tu począć z tyloma miłościami?

wiem - można je wszystkie  połączyć ;)))

ale ja nie jestem pewna ,że czy tego chcę ;(

na tym etapie wiedziałam ,że musi być biało, ewentualnie jasno na ścianach i podłogach 

 

i to się raczej udało :)

ale  moja miłość do vintage nie pozwalała mi pozostać obojętną wobec takich cudeniek 

cóż było robić - musiały u mnie zamieszkać 

ale , ale ....a może by tak trochę jednak inaczej?

a może szczypta romantyzmu zaczerpniętego z shabby chic?

no dobrze - ale tylko trochę :))

 a jak się ma w tym wszystkim  typowa prostota?

chyba pociąga mnie najbardziej - jest jednak małe ale.....

w końcu zobaczyłam  pozytywną stronę niekończącego się remontu :):)))

jest czas aby poczuć czym tak naprawdę chcemy się otaczać ;)

to jest kawałek naszej sypialni - taka mała zbiórka wszystkiego co było pod ręką i co czeka na swoje miejsce docelowe

jedynie komoda uległa "małej metamorfozie" 

w czym zatem jest problem ???

otóż po pięciu miesiącach przebywania w barwach neutralnych :) tj. biel , czerń plus bejcowane drewno- jedno wiem na pewno - to nie jest stylistyka dla mnie :(( super się w tym odnajduję , super wypoczywam -ale... na dłużej czegoś mi w tym brakuje - i już wiem czego .....KOLORU:)

nie na ścianach , nie na podłogach - o nie nie - tego za nic nie oddam :)) ale w dodatkach i owszem

 od tego posta zaczynam moją przygodę z kolorem - jaki on będzie już to wiem ( tak po  cichu Wam powiem , że wiedziała od dawna ) ale chciałam się w tym tylko utwierdzić;))

kocham ten kolor od dziecka - w różnych jego odcieniach 

co wyjdzie z tej miłości - Będziecie się mogły na pewno przekonać same :)))

a teraz zmykam i macham Wam kolorowo z naszym skrzatem domowym :))

jeżeli ktoś chciałby pokochać podobnego stworka ( 50 zł plus przesyłka )- Piszcie na maila 

no chyba ,że Wolicie bawełniane kubraczki z kubeczkami :)) - 35 zł plus przesyłka

no i jak by tego było mało mogę wykonać taką pufkę jak ma Skrzat Domowy - tylko oczywiście w naszych rozmiarach :)))

ściskam Was ciepło i dziękuję za tyle miłych słów pod poprzednim postem i za to ,że tutaj Zaglądacie ♥♥♥

jakoś wcześniej nie było po drodze do tego posta - ale teraz , kiedy u nas piękna, mroźna  zima- pomyślałam ,że nastał jego czas i postanowiłam zabrać  Was w małą , słoneczną podróż do miejsca w którym powstało to zdjęcie:)

Świątynia w Rameśwaram

http://fotograsia.blogspot.com/2012/12/fotografuj-sercem-lista-kolejnych.html

Jesteście Gotowi? ;)

no to lecimy

teraz Możecie już ściągnąć te ciepłe czapy i wskoczyć w coś lekkiego:) bo mamy około 40 C

i witamy w Rameśwaram -  jest ono wyspą na Wybrzeżu Koromandel w Tamil Nadu, niedaleko Ramanathapuram. Leży na południowo-wschodnim krańcu Półwyspu Indyjskiego, oddzielonym Cieśniną Mannar od Śri Lanki.

Bliskość Śri Lanki sprawiła, że historia Rameśwaram jest w sporej części zapisem konfliktów między tamilskimi a lankijskimi władcami. W XII wieku armia lankijska podbiła rejon Rameśwaram i okupowała go przez dwadzieścia lat.  

Zdjęcie zostało zrobione w świątyni, której wyróżnikiem  jest najdłuższy korytarz w całych Indiach

 ( i to właśnie on jest na foto:))

 Otacza on cały kompleks, ma 1240 metrów długości i 1212 kolumn. Rzędy kolumn, przez które przedostają się do wnętrza promienie słońca, znajdują się po obu stronach korytarza. Każda kolumna została wyrzeźbiona z pojedynczego bloku granitu, a pomiędzy nimi stoją, ze złożonymi dłońmi, figury patronów świątyni. Sufit pokrywają elementy florystyczne i mandale. Spacer podcieniami jest niezwykłym przeżyciem.

Rameśwaram leży na Oceanie Indyjskim, oddzielona od lądu kanałem Pamban; dł. 25 km, szer. 1,5-15 km, zbudowana z raf koralowych - przeprawa przez ten most była nie lada wyczynem psychicznym;) podróżowaliśmy nocnym pociągiem , kiedy nagle któryś z Tubylców zaczął nas wołać żebyśmy coś zobaczyli. Zaciekawieni podeszliśmy do otwartych na szerokość drzwi pociągu i nagle naszym oczom pokazał się zapierający w piersi widok-było ciemno , tylko księżyc odbijał się w oceanie jak lustrze a my....dostrzegliśmy ,że jedziemy po wodzie.......tak to dokładnie wyglądało- można było dotknąć tafli wody - jeżeli komuś było by mało ekstremalnych przeżyć :) pociąg jechał wolniutko po szynach wyłaniających się prosto z oceanu - żadnych barier , żadnych zabezpieczeń , tylko my i wszechogarniający żywioł . Serce stawało mi w gardle i sparaliżowana czekałam na koniec;)

Udało się....uff

niestety nie mam zdjęć z tej przeprawy :) zresztą wszystkie zdjęcia robiłam zwykłą cyfrówką i przeważnie w ogromnym biegu ;)  

moim celem było uchwycenie zwykłego życia : biedy , radości , zachwytu kolorem , formą , zapachem;)

nagrałam kilka kilkuminutowych filmików z gwarem tamtejszych miejsc i szumem oceanu - niestety padła nam karta w aparacie i pozostała tylko blada rozpacz ;) 

ale to wszystko zrekompensowała ogromna radość z doznań , które zostały w sercu - dla takich chłopaków warto przecież tam wrócić po raz kolejny:)))))

mam nadzieję ,że choć trochę się Dogrzałyście ?;)

ściskam Was ciepło ♥♥♥

p.s. znalazłam na wikipedii zdjęcia kanału ;)

tak więc wjeżdżamy w kanał:))



żródło: Wikipedia