Przedpokój - part II oraz co nieco na Święta :)
3.12.13Kochane - mam dla Was taki post "dwa w jednym ". Tak na szybko, żeby nie zabierać Wam tego cennego przedświątecznego czasu. Będąc w temacie przedświąteczno-przedpokojowym wpadłam na pewien pomysł. I ciekawa jestem czy Wam też się spodoba :))
Otóż miejsce moich XXX zajął stary ukochany wieszaczek. Nie było mowy o zawieszeniu na szybko czegokolwiek innego, bo ściany u nas się do tego absolutnie nie nadają. Taśmy przyklejone były tylko tymczasowo - tak abym mogła się do woli napatrzeć na to miejsce i znaleźć im odpowiedni zamiennik. Oczywiście bez inwestycji finansowych ;) I tak powstał taki oto projekcik. Jego wielka zaleta - MOBILNOŚĆ .
Z małych wydatków czeka mnie tylko zmiana włączników - te przy tej bieli wyglądają okropnie. Mam już pewien plan , który doskonale się sprawdził na moim górnym przedpokoju. Są tanie i mają idealną formę.
I co na to Powiecie ? :))
Myślę ,że ta ozdoba doskonale wpisuje się w klimat świąteczny - chociaż dla mnie są to całoroczne dodatki.
Do wykonania tej ozdoby użyłam :
- kulek filcowych
- muliny białej
Kulki miałam już przygotowane wcześniej - ale możecie kupić gotowe lub próbować ufilcować ze specjalnej wełny. Dziury można zrobić specjalnym przyrządem do przekuwania ale ja zrobiłam to ogromną iglicą zaopatrzoną już w mulinę. Kulki odgradzałam od siebie zawiązując na początku i końcu każdej kulki pęk.
I ozdoba gotowa :)) Zamiast kulek filcowych można użyć też drewnianych.
A ja zapraszam Was jeszcze na candy - Candy
A w następnym poście będzie w podobnym kulkowym klimacie :)) Oczywiście świątecznym :)
Ściskam ciepło ♥♥♥
33 komentarzy
Jak dla mnie super!!!
OdpowiedzUsuń:)) dziękuję ♥
UsuńKuleczki po wejściu na stronę przykuły moją uwagę :) Wyglądają wspaniale ...
OdpowiedzUsuńoj przyciągają wzrok takie kolorowe :))
Usuńkuleczki świetne, a ja rozpoznałam jeszcze łosia z jysk, którego też planuję zakupić :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ♥ renifer ( łoś ) jest ok - Kupuj Kochana :)
UsuńFajny pomysł na "mobilną ozdobę":)
OdpowiedzUsuń:)) dziękuję i pozdrawiam
UsuńBardzo mi sie podoba, dobre rozwiązanie :) poza tym już u Ciebie świątecznie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
:)) troszkę już świątecznie ;)) buziaki
Usuńtak na szybko : bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńlubię do ciebie zaglądać, twój dom jest taki ... normalny.
bardzo Ci dziękuję ♥♥♥ ściskam ciepło
UsuńMam trochę podobne korale z filcu i je uwielbiam, ale nie przyszło mi do głowy, żeby zrobić z nich dekorację :). pozdrowienia
OdpowiedzUsuń:))
Usuńojeju jaki ładny ten Twój wieszaczek i te kolorowe kulki świetnie wyglądają! :))))))))
OdpowiedzUsuńślicznie, ślicznie, ślicznie!
ściskam Ciebie na nowy dzień:)
:) dziękuję Aniu - i dla Ciebie dużo ciepła w dniu dzisiejszym ♥
UsuńDla mnie też, jest to całoroczna ozdoba! Zresztą, bardzo lubię chodzić w takich koralach :)
OdpowiedzUsuńno właśnie :)) i jakby co to można szybko myk na szyję ;))
UsuńŁadnie, ładnie i jeszcze raz ładnie i przytulnie i cieplutko. :***
OdpowiedzUsuńto przez ten filc tak ciepło ;)) dziękuję Kochana ♥
Usuńslicznie Ilonka, tak cieplo...:)))
OdpowiedzUsuńwieszak piekny :)
dziękuję Kochana ♥
UsuńKulki są świetne, widzę tu też koci nosek - nie wiem czy Twoje tak mają, ale mój kot uwielbia filcowane kuleczki - nosi je ciągle, podrzuca, aportuje jak pies;) Ciągle muszę je wyciągać spod szaf i robić nowe:) Jak tylko wyciągam czesankę filcową kot już jest cały rozmruczany i się przytula:) Żadna kocia zabawka nie cieszy się takim powodzeniem. Dobrego weekendu:)
OdpowiedzUsuń:)) o tak - to rudy nos się wepchał w kadr :)) kulki filcowe to faktycznie ich żywioł - teraz jednak bardziej z nimi szaleje mniejszy kot - starszy chyba stwierdził ,że mu już nie wypada ;)))) dla Ciebie Kochana również - a w zasadzie to już nie całego a niedzieli ;)) ściskam ciepło ♥
UsuńKorale filcowe przyciągają uwagę :))) Ilonka śliczne zdjęcia i bardzo milutko i cieplutko jest u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki pa :)
:)) dziękuję Aga ♥♥♥ :)) a kulki najbardziej przyciągają koty :)) ściskam mocno
UsuńJak i poprzednio podtrzymuję swoje zdanie;) jest super....delikatnie i bez zbędnych dodatków;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
dzięki Justynko - bardzo polubiłam te kulki za możliwość ich szybkiego przemieszczania się :)) życzę Tobie miłego i spokojnego tygodnia ♥♥♥
UsuńLubię kulki i ponieważ do świąt już nie zdążę, zorganizuję sobie coś w tym stylu jako ozdobę załoroczną, dzięki za inspirację :-)
OdpowiedzUsuń:)) jako całoroczna ozdoba spełnia się doskonale :) buziaczki Mariolu - miłego tygodnia Ci życzę ♥♥♥
UsuńKochana dojrzałam reniferka, którego kupiłam Mikusiowi :) A kuleczki świetne :) Czekam na adres do wysyłki ;) Buziaki!
OdpowiedzUsuń:)) aż zapomniałam z emocji :))
UsuńŁadnie ;)
OdpowiedzUsuń