W temacie sypialni niewiele się dzieje. Ale ogólnie i owszem. Nadszedł czas na dokończenie tego co było niedokończone. W końcu wszystko nabrało już mocy:) Nowe nadchodzi.
Kochani , nie ma mnie tutaj zbyt często, wiem. I przepraszam za to, ale ostatnio nie mam ani jednej spokojnej chwili. Zdarza się ,że w przelocie między jedną pracą a drugą , zajrzę do Was , odpiszę na maila , wstawię obiad, ogarnę dom i....tyle. Wieczorem nie mam już na nic siły. A często zastanawiam się Kim Wy Jesteście, co Wami kieruje ,że codziennie tutaj Zaglądacie. Bo oczywiście blogujące osoby znam. Mniej lub bardziej. Ale Kim Jest Cała Reszta Osób - Anonimowych , które nie zostawiają po sobie śladu ? :)) Ciekawi mnie to niezmiernie. Może Ktoś z Was coś napisze ? ;))
Tak , czy siak - dziękuję za Waszą obecność tutaj ♥♥♥
I dla Wszystkich monotematycznie - sypialnia - w mało rozwiniętej aranżacji :)) Wstawiłam swoją ukochana szafkę , kupiłam kwiatka , który zdążył już zostać zjedzony przez naszego małego kotożerce oraz powiesiłam papierowe lampki. Tylko tyle. Ale już za momencik muszę podjąć ostateczną decyzję odnośnie ściany za łóżkiem. Mam już swoją wizję ale wciąż się waham.A wczoraj jeszcze przyszło mi do głowy coś nowego. I bądź tu mądry człowieku ;)))
Zatem pytanie ostateczne do Was - DESKI , TAPETA , FARBA ????
Macie jakieś sprawdzone metody na to ,żeby kot nie obgryzał roślin ? ;)) Ponoć kocimiętka może pomóc ?
Jednak liczę się z tym ,że albo koty albo rośliny :)))
Kochani , nie ma mnie tutaj zbyt często, wiem. I przepraszam za to, ale ostatnio nie mam ani jednej spokojnej chwili. Zdarza się ,że w przelocie między jedną pracą a drugą , zajrzę do Was , odpiszę na maila , wstawię obiad, ogarnę dom i....tyle. Wieczorem nie mam już na nic siły. A często zastanawiam się Kim Wy Jesteście, co Wami kieruje ,że codziennie tutaj Zaglądacie. Bo oczywiście blogujące osoby znam. Mniej lub bardziej. Ale Kim Jest Cała Reszta Osób - Anonimowych , które nie zostawiają po sobie śladu ? :)) Ciekawi mnie to niezmiernie. Może Ktoś z Was coś napisze ? ;))
Tak , czy siak - dziękuję za Waszą obecność tutaj ♥♥♥
I dla Wszystkich monotematycznie - sypialnia - w mało rozwiniętej aranżacji :)) Wstawiłam swoją ukochana szafkę , kupiłam kwiatka , który zdążył już zostać zjedzony przez naszego małego kotożerce oraz powiesiłam papierowe lampki. Tylko tyle. Ale już za momencik muszę podjąć ostateczną decyzję odnośnie ściany za łóżkiem. Mam już swoją wizję ale wciąż się waham.A wczoraj jeszcze przyszło mi do głowy coś nowego. I bądź tu mądry człowieku ;)))
Zatem pytanie ostateczne do Was - DESKI , TAPETA , FARBA ????
Macie jakieś sprawdzone metody na to ,żeby kot nie obgryzał roślin ? ;)) Ponoć kocimiętka może pomóc ?
Jednak liczę się z tym ,że albo koty albo rośliny :)))
Miłego dnia
Ilona
29 komentarzy
Trudna decyzja :). Deski na pewno efektowne, ale i tapetę imitującą deski wygląda ciekawie. Malowana ściana zawsze za to uniwersalna i najszybciej ją odnowić można :).
OdpowiedzUsuńKocimiętkę stosowałam na kota u mnie nie działała :(.
Miłego dnia!
Marta
Dziękuję Martuś ♥ Sama jestem w kropce ;)) buziaczki
UsuńJa w swojej sypialni mam tapetę, z której jestem zadowolona, nawet bardzo, ale deski brzmią kusząco. Będą ciekawym elementem i w dodatku naturalnym, a to zawsze się sprawdza :-) pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńNo właśnie - tapeta dodaje charakteru , deski są neutralne - ale może już zbyt oklepane ?;))
Usuńściskam Madziu
Kotom nie wszystkie rośliny smakują, więc może musisz szukać tych mnie apetycznych, ale uwaga, wiele roślin jest dla kotów trujących. Ja stawiam w takich miejscach, gdzie kot nie wejdzie, ale mój kot jest wyjątkowy, bo to jest raczej kotopies i nie skacze nigdzie wysoko, tylko porusza się po podłodze, jak dorosły... człowiek ;-) Jeżeli Twoje stwory są skacząco-fruwające, to musisz inną metodę zastosować.
OdpowiedzUsuńA w sypialni, ja jestem za deskami, sama ich oczywiście nie mam, mam farbę, ale w szafie czeka taki jeden materiał z nadrukiem desek i niebawem go chyba zawieszę. Może byłby to pomysł dla Ciebie? Szybka realizacja :-)
Uwierz mi ,że wszystkie ;))) U nas jest tak, że jeden nie je a drugi wszystkie. Wiem ,że trzeba uważać na te rośliny żeby nie były trujące.
UsuńMówisz , deski ? ;))) I co tu zrobić ?:))) buziaczki Kochana
Hej Ilonko. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci jak najwiecej spokoju i wolnego czasu. Śliczny kącik!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aneczko ♥ Chyba się spełniło , bo dzisiaj mam wolne !!! ;)))) Buziaczki
UsuńStawiam na deski :)
OdpowiedzUsuńO jak miło Cię gościć :))) Deski...:)))
UsuńDeski brzmią ciekawie:-)
OdpowiedzUsuńSuper te papierowe lampeczki!
Pozdrawiam ciepło
Znów deski:) Cieszę się bardzo - ciekawe co z tego wyniknie ;)) Lampki lubię, chociaż ich wykonanie nie jest dopracowane ;) pozdrawiam Cię mocno
UsuńWracając kilka postów wstecz, do kwestii mebli w sypialni - nie wiem jak tam w koncu z nimi doszlaś do porozumienia, ale nie jestem przekonana do tego nasyconego koloru drewna... Komoda z pokoju syna i biureczko (sekretarzyk) chyba bym zdecydowała się przemalować na jeden kolor. Może ten czarny? Wiem, że małżonek nie ma juz takiej wielkiej awersji do tego kolorku na meblach ;)
OdpowiedzUsuńCo do ściany - super pomysłem byłaby tapeta w ciekawy wzór. Zdecydowanie stawiam na tapetę za wezgłowiem łóżka :) Dla równowagi w pokoju świetnie sprawdziłby się wzór w obdrapane stare bielone dechy, ale równie dobrze wypadłby jakis motyw florystyczny... no tak się zastanawiam, co ja bym wybrała...hmm
Komody już nie ma , stół pójdzie pod pędzel:) Całość na czarno niestety odpada - aż tak Otwarty to On nie jest ;))) Ale coś tam się zmaluje. A same dechy są passe ? :))))
Usuńbuziaczki Aguś
Nie są passe, skądże znowu!! Tylko to zawsze stelaż pod boazerię trzeba robić...
UsuńKurcze , głupieję ;))) Chcę uniwersalnie , nieoklepanie i po mojemu - i nie jestem w czarnej d...:))))) Właśnie oglądam tapety ;)
UsuńPamiętaj, żeby wybrać rośliny... one nie są wredne w przeciwieństwie do kotów :)
OdpowiedzUsuń:)) Niestety wybieram koty
UsuńRowniez obstawiam za dechami-natura, cieplem, oparciem:-)
OdpowiedzUsuńOj Ameli - co ja teraz przechodzę ;)))
UsuńPrawdziwe stare dechy sa super, ale latwiejsze rozwiazanie to tapeta. Ja mam w mieszkaniu biala sciane, ale kto wie jaki pomysl zycie przyniesie ;)))
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała takie stare ...ale chyba nie ma szans na nie :(
UsuńHaha więc mówisz, że nie tylko mój kot zjada wszystkie kwiaty jakie do domu przyniosę ;)?
OdpowiedzUsuńBoże. Jak ta doniczka się z tym stolikiem komponuję. (i jeszcze ta zieleń) Naprawdę mnie urzekłaś.
OdpowiedzUsuńMiłego
Wejdź na TersTim :)
:)) dziękuję i pozdrawiam
UsuńStawiam na farbę , zawsze mozna przemalować, choć białe dechy do połowy ściany też mają swój urok, kurde sama już nie wiem ;) a szafeczka unikatowa, czysto skandynawska, broń boże nie maluj jej , to rozkaz;) Ściskam Adriana z http://thirdfloorno7.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńno właśnie :)) ja też jeszcze nie wiem :)) pozdrawiam ciepło
UsuńU weterynarzy można kupić jakieś specyfiki, które odstraszają koty... ja miałam taki problem, gdyz kocurek wyżywał się na mojej kanapie i wtedy to pomogło
OdpowiedzUsuńKoty mają to do siebie, że z natury obgryzają rośliny, ludzi, myszy i co jeszcze popadnie. Tej siły nie da się powstrzymać.
OdpowiedzUsuń