Nieoczekiwany powrót
14.1.16do blogowania. Dla mnie samej jest niemałym zaskoczeniem. Ale życie jak zwykle pisze swoje scenariusze. Po ostatnim poście miałam czas na ...
14.1.16
do blogowania. Dla mnie samej jest niemałym zaskoczeniem. Ale życie jak zwykle pisze swoje scenariusze. Po ostatnim poście miałam czas na przemyślenia, przegadania i przeorganizowania. I chociaż czarno na białym wychodziło mi, że powinnam tutaj zostać, byłam o krok od wciśnięcia klawisza "usuń". Jednak poprzez pewny zbieg okoliczności wyszło zupełnie inaczej.
W czasie kiedy miałam swoje ciężkie dylematy blogowe, trwał konkurs firmy KDC meble - www.kdcmeble.com w którym to czytelnicy mieli głosować na swoje ulubione blogi. Mój opór przed kolejnymi marketingowymi ruchami był tak duży, że nawet Wam o tym nie wspomniałam. Postanowiłam nikogo nie prosić o głosy, nie agitować. I .....jakimś cudem zajęłam VI miejsce. Pozwoliło mi to na własny wybór nagrody. Padło na krzesło, które po dotarciu na miejsce okazało się być całkiem sporym fotelem;)) Pięknym ale ogromnym. Gabaryty mojego mieszkania nie bardzo pozwalały na pozostawienie go. I wtedy pojawił się Ktoś, kto zapragnął go mieć:) A razem z Nim pomysł na nowy, nieoczekiwany powrót;) Na powrót w zupełnie innym stylu niż ten do którego Jesteście przyzwyczajeni. Po raz pierwszy od powstania bloga pokazuję wnętrze, które nie jest moje. Chociaż pod względem estetyki ogromnie mi odpowiada;) Zresztą Zobaczcie sami.
Zapraszam do mieszkania w którym mieszka muzyka. Do mieszkania artysty, którego wrażliwość na piękno jest ogromna. Do człowieka o wielkim sercu oraz mnóstwie talentów instrumentalnych i wokalnych. Do...... mojego nauczyciela;)
I poniżej wizja zdjęcia według Właściciela :)
I jak? Podoba Wam się taki powrót? Bo mi bardzo. Mam nadzieję, że wniósł on powiew świeżości i nowej energii. I dodatkowo rozpędził mój twórczy potencjał;)
Ale mój powrót nie odbyłby się również bez moich Cudownych Przyjaciół, którzy z ogromnym zaangażowaniem zajęli się stworzeniem nowej szaty graficznej. Oddali nie tylko bliską mi estetykę ale również i moje serce. Nikt inny nie byłby w stanie tego zrobić. Bo technika to jedno a znajomość duszy to już zupełnie co innego;) Zatem : Agnieszko i Marku - ogromnie Wam dziękuję ♥
U góry szablonu, na prawym pasku znajdziecie Ich ;)
Panu A. - http://www.mygramy.eu/ dziękuję za spontaniczny odbiór fotela oraz za możliwość pojawienia się w tym cudownym wnętrzu. Za pracę bez zbytnich poprawek oraz śpiew, który temu towarzyszył;)) ♥
I dziękuję Wam - Moi Drodzy Czytelnicy, że mimo wszystko ze mną Pozostaliście. Że licznik odwiedzin nie raz mnie zaskakiwał. Że tym samym Pokazaliście, że Chcecie tutaj zaglądać♥
Ilona