Metamorfoza komody
15.3.13Ten post miał się pojawić już spory czas temu, ale jak to zwykle w życiu bywa - musiał do tego dojrzeć :)
Komoda została zakupiona jakieś 3 lata temu w Jysk-u w ciekawej promocji cenowej. Pamiętam ,że było bardzo zimno a my nie mieliśmy akurat samochodu ( pewnie był u mechanika :))-promocja była ograniczona czasowo więc musieliśmy działać szybko. Załatwiliśmy zatem transport i uradowani z dokonanego zakupu wróciliśmy do domu. Jednak jakie było nasze zdziwienie kiedy otworzyliśmy paczkę ...model niby ten sam ale kolor zupełnie nie ten . W tym pośpiechu nie doczytaliśmy ,że promocja dotyczyła również zwykłej sosny a nie tylko , na czym nam zależało, patynowanej:). Cóż było zrobić , złożyliśmy nasze cudo z mocnym postanowieniem - będziemy malować. Jednak czas uciekał a mi się jakoś nie spieszyło do zmiany jej szaty. I całe szczęście bo byłaby już zabejcowana i spatynowana :) a tak - mniej roboty mnie czekało
Chyba po raz kolejny przekonałam się ,że czas jest jednak dobry na wszystko :) i chociaż na początku się denerwujemy ,że nie wszystko gra w efekcie końcowym podejmujemy przemyślane i zazwyczaj trafne decyzje :) Zatem na tę okoliczność zasypię Was zdjęciami - i mam nadzieję ,że to jakoś przeżyjecie :))
Komoda miała mieć też inne nóżki ale ponieważ się nie znalazły - zostały takie jak w oryginale - a ja będę szukać dalej ....
89 komentarzy
Iście biblioteczny klimat teraz macie :D
OdpowiedzUsuńoj marzyła mi się prawdziwa biblioteczka...dla pocieszenia powstała ta :))
OdpowiedzUsuńPiękna ... praktyczna i do tego ponadczasowa :D Podoba mi się bardzo, takie szufladki pomieszczą wszystko co potrzebne, a przy tym uroczo się prezentują w takiej szacie. Pozdrawiam serdecznie,
OdpowiedzUsuńoj dziękuję Ci bardzo za te miłe słowa :)i cieszę się ,że się podoba :) pozdrawiam ciepło
UsuńAle u Ciebie ślicznie! super =)
OdpowiedzUsuńbardzo Ci dziękuję :) jest mi bardzo miło - trud się jednak opłacił :)
UsuńMetamorfoza szalenie mi się podoba...to taki kompromis dla upragnionej bieli i równie uwielbianej struktury drewna...świetna!!!
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Kochana;)
Ściskam;**
no właśnie Poruszyłaś Justynko to co mnie mocno nurtowało :)bo ja kocham drewno z jego wszystkimi sękami i przebarwieniami ale kocham też biel...miałam duży dylemat - ale zaryzykowałam z tą lazurą i efekt bardzo mi się podoba :) numerki też tak jakoś same mi wpadły w ręce - bo kiedy szukałam takich właśnie - nigdzie nie było:( wrzuciłam więc do obserwowanych aukcję z czymś podobnym i...jak to ja zapomniałam :) a kiedy do tego wróciłam okazało się,że ta osoba ma w sprzedaży moje wymarzone :)))
Usuńmiłego weekendu - ściskam ♥
ojeju jak cudnie! ta komoda jest rewelacyjna z tymi numerkami! cała jej metamoroza...wo! :) i to co na niej:)) te kolorki:))) no i taborecik! mógłby być takim braciszkiem mojego:) fajne skarpetuchy mu zrobiłaś:)))
OdpowiedzUsuńściskam cieplutko i gratuluję, bo pięknie u Ciebie:)))
ojejku Aniu -aż się rumienię na tyle ciepłych słów od Ciebie:) dziękuję Ci KOchana ♥ Wiesz - zastanawiałam się nad tym taboretem co zrobić - pierwsza myślą było ubranko z małych kwadracików - zaczęłam nawet je robić ale potem wyjechałam do mojej siostry i tam kupiłam te akryle - i okazało się ,że kolor skarpet zgrał się idealnie z kolorem wełny :)
UsuńTwój mi się ogromnie podoba - ta bawełna wygląda cudnie -lubię sobie na niego popatrzeć bo od razu mi weselej :)) buziaki♥
Komoda jest fantastyczna! I ten taborecik!
OdpowiedzUsuńdziękuję ♥ kiedyś pokaże go jak wyglądał przed ;)pozdrawiam ciepło
UsuńCudowna metamorfoza ... Jestem pod wrażeniem :) Wszystko pięknie współgra ze sobą :) BRAWKA !!!
OdpowiedzUsuńbuziak
dziękuję Ci - miło to słyszeć od Ciebie - Mistrzyni przeróbek :))ściskam
UsuńŚwietna metamorfoza komody, he he i pomyłka wyszła na dobre. Te Twoje niebieskie szkiełka cudeńka. A u nas zima nie odpuszcza, śnieży ;( Byle do wiosny!
OdpowiedzUsuńGorące pozdrowionka!
dziękuję Gosiu ♥ coś mi ostatnio pomyłki lub przekładanie w czasie wychodzi na dobre :)) wczoraj nawet opierniczyłam mojego męża ,że nie chce skończyć przedpokoju a jak już Go ochrzaniłam to wpadła mi do głowy super myśl na barierkę ;)
Usuńu nas też dzisiaj bardzo zimno - jest okropny wiatr ;(
buziaki ♥
Komoda jest piekna, poniewaz mimo wszystko widac strukture drewna :))) Jelonek super.
OdpowiedzUsuńSciskam
:) dziękuję ♥ czyli jednak dobrze ,że postawiłam na lazurę :) jeleń całoroczny - powstał bardzo szybko i teraz ciszy moje oczy :) czasem tylko kot próbuje mu podgryźć rogi :))) buziaki
UsuńPiękna... i ta ilość szufladek - powalająca :))) Pomieści wszystkie skarby, wszystkie potrzebne rzeczy pod ręką. Fajnie wygląda :))) Pozdrawiam ciepło:D
OdpowiedzUsuńdziękuję ♥ faktycznie komoda spełnia dobrze swoje funkcje - i jest jasny podział -nr 1-3 - męża , 4-6 - moje :))) żeby nikt się nie pomylił ;)
Usuńpozdrawiam cipeło
Ślicznie się prezentuje. Jestem pod wrażeniem :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję ♥ i cieszę się ,że Ci się podoba :) ściskam
UsuńŚliczna komoda typu aptekarskiego jak to określił mów W. . Zapisałam do prywatnego folderu inspiracje :D
OdpowiedzUsuńa ja myślałam, że daleko jej do takiej aptekarskiej czy bibliotecznej :) tym bardziej się cieszę i aż dech mi zapiera na to co Napisałaś :))) dziękuję Ci ślicznie - Bierz i Inspiruj się ;) ściskam
UsuńŚwietna robota Ilonko!Komoda wygląda rewelacyjnie! i te numerki...uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńUściski posyłam ;)
dziękuję Ci i bardzo ale to bardzo jest mi miło ,że się podoba :) buziaki♥
UsuńZAPRASZAM NA NOTESOWE CANDY :) http://nieoceniampookladce.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńdziękuję i zaraz zajrzę :)
UsuńPo prostu cudo!!! Moje marzenie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci ♥ i Wiesz - marzenia się spełniają :))ściskam
UsuńKomoda wyszła naprawdę pięknie :D
OdpowiedzUsuń:) dziękuję Aguś - miłego , spokojnego weekendu dla Ciebie♥
UsuńNo i świetna jest teraz ta komoda!!! Nie mam pojęcia co to jest ta , lazura, ale to nic, wygląda super :)) szyldziki, cyferki boskie :) i w ogóle ten szufladkowy styl, jest bardzo skandynawski, więc trafia mi wprost do serca. Tak,masz rację nogi chyba lepsze by były proste (też mam takie toczone kółka przy kredensie, no ale kredens jest taki babciny, to nawet ujdzie, tutaj przydłyby się proste). A nie myślałaś, zeby dać jej kółka????? Byłoby zaje.....!!:)))))Można kupić w castoramie, takie do wózków, nie są drogie :))) Sama kupiłam kiedyś parę, ale jeszcze nie wykorzystałam :)))) Czekają na swój mebelek :)))
OdpowiedzUsuńButelki też świetne, podoba mi się ich kolor :)) A bawełna w sam raz na lato :))) ekologiczna i oddychająca ;P
ściskam Cię mocno****
i dziękuję za banerek xoxoxoxo :)
A! i te skarpety!!!! :))))) No aż się uśmiechnęłam :))) uwielbiam!!!!:)))
Usuńja też nie wiedziałam ;) ale jak przeczytałam na puszcze o jej działaniu - zapadła szybka decyzja:) wcześniej myślałam o bejcy ale nie chciałam jej lakierować żeby nie zażółcić :) a na tej lazurze było ,że nadaje się do malowania mebli ogrodowych i odporna na mycie więc padło na nią
Usuńod wakacji przeglądałam różne nóżki ale zawsze coś było nie tak więc na razie zostawiłam to co jest- będę czekać na odpowiednie albo faktycznie zdecyduje się na kółka:)) - dobra myśl;))
taboret w skarpetach - koniecznie , bo zimno od podłogo :)))
a co do banerka to nawet nie ma o czym mówić ...pomogę Ci zawsze w czym tylko będę mogła ♥♥♥
buziaki
No proszę, nie ma tego złego... świetny efekt, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję ♥ miło mi Cię gościć w mojej sypialni ;) na razie to jedyne miejsce , które spełnia moje marzenia o Skandynawii:)) z uśmiechem na twarzy wypijam tam kawę z przyjaciółkami i wciąż czekam na lepsze miejsce ku tej czynności ;)) ściskam
UsuńFantastyczny efekt,widać,że czasami warto coś odłożyć na później:))Mam tez pytanie,szukam takie mini budki dla ptaków i nie wiem gdzie można je kupić.Surowe.:)Może mi pomożesz?
OdpowiedzUsuńbardzo Ci dziękuję :) tak - czasem warto poczekać :)) chociaż ja jestem raczej z tych co to muszą już i teraz :)) ale jak ochłonę to okazuje się ,że tylko te decyzje podjęte po odpowiednim czasie są najlepsze:))
Usuńnie wiem dokładnie czy te budki mają być takie płaskie czy może takie jak normalny karmnik? kiedyś widziałam takie w praktikerze - surowe
http://www.drewnianadolina.pl/wieszak-domek-mini-p-8258.html - tutaj znalazłam wieszak domek płaski
http://www.dreweks.pl/index.php?str=oferta&x=1000633&p=2 - a tutaj jest ale nie surowy
niestety nie wiem gdzie by jeszcze mogły być :)
ściskam
O kurcze !!! Dobra robota Ilonka ! .... bardzo dobra robota ! Wyglada świetnie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawaim sobotnio i sciskam mocno mocno :)))))))
:)) dziękuję Alu♥ Ty masz "nowe łóżko" a ja "nową komodę" ale tematycznie się zgadza - miejsce akcji - sypialnia :))) buziaczki♥♥♥
UsuńŚwietna komoda, razem z uchwytami i numerkami wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
:) dziękuję Ci bardzo ♥ pozdrawiam ciepło
UsuńNA dobre jej to wyszło. Z przyjemnością oglądnęłam fotki, niebieskie szkło bardzo przypadało mi do gustu, taborek z cudnym poszyciem i pięknie nóżki też, bardzo fajnie u Ciebie. pozdr magda
OdpowiedzUsuń:) oj tak - na dobre ;))
Usuńbardzo Ci dziękuję za miłą rewizytę i życzę udanego weekendu ♥
Rewelacyjna ta Twoja komoda, po prostu swietne wyszla...:) cieplutko pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci Kochana ♥ fajnie ,że Ci się podoba :) ściskam
UsuńBardzo podoba mi się nowa odsłona komody. Taboret też niczego sobie :)
OdpowiedzUsuń:) prawda,że lepiej jej w tej szacie ? ;)) lubię sosnę ale tylko jak jest nowa i nie zdąży jeszcze zżółknąć:)potem już jest gorzej
Usuńpozdrawiam ciepło
BOSKA!wspaniała metamorfoza!Ty to masz zdolności!:)powinnaś iśc w tym kierunku!:)
OdpowiedzUsuńoj dziękuję Ci Kochana za takie miłe słowa ♥ i niewykluczony wcale ten kierunek ;))) -buziaki
Usuńświetnie Ci to wyszło!!!dla mnie jest idealna i uwielbiam te uchwyty:)kojarzą mi się ze starym regałem w warsztacie mojego dziadka i taty:)możesz mi jeszcze raz wytłumaczyć, czym pomalowałaś tą komodę? lazur do drzewa? co to takiego? wiesz, przede mną mnóstwo malowania starych mebli na wsi, więc chłonę każdą informację jak gąbka wodę:)ściskam cieplutko! p.s. ta komoda w Tw salonie to może ektorp z ikea????
OdpowiedzUsuń:)dziękuję Ci♥ bardzo się cieszę ,że tak miło Ci się kojarzy :)) ta farba nazywa się lazura do drewna - kupiona była w castoramie , kolor jest do wyboru - mój jest czysto biały ;) powodzenia Ci życzę z Twoimi mebelkami - ja uwielbiam takie starocie :))
Usuńaha- mebel musi być dokładnie zczyszczony a farbę ( w małej ilości) nakładamy gąbką - ja nałożyłam około trzech warstw - po uprzednim wysuszeniu każdej :)pozdrawiam i mam nadzieję ,że pomogłam ;)
tak - komoda jest z Ikea :)teraz już stoi w pokoju syna
UsuńTak, tak ta komoda wygląda rewelacyjnie, znacznie lepiej niż bejcowana :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
o tak - zdecydowanie lepiej :)) dziękuję Ci i pozdrawiam ciepło
UsuńWłasnie taka komoda mi sie marzy, mogłabym przechowywać w niej moje kolekcje.
OdpowiedzUsuńPieknie odnowiona, wspaniały efekt.
Pozdrawiam cieplutko
cleo-inspire
dziękuję Ci♥ marzenia się spełniają więc...:))na pewno Będziesz miała miejsce na swoje kolekcje :))
Usuńpozdrawiam ciepło
Uwielbiam takie komody z mnóstwem szufladek....:)
OdpowiedzUsuńMetamorfoza wyszła super!!!
Pozdrawiam cieplutko...
o tak - ja też :)) szukałam takiej typowo bibliotecznej ale nie udało się ;( więc postanowiłam zrobić sobie coś podobnego ;)
Usuńcieszę się ,że Ci się podoba ♥
dziękuję za miłą wizytę i ściskam
genialna metamorfoza! bardzo ładnie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńbardzo Ci dziękuję ♥ dobrze ,że nie widać tych nieskończonych jeszcze rzeczy :))
Usuńściskam
Świetny efekt, ale moją uwagę przykuł też tan uroczy drewniany jelonek, który stoi obok :-).
OdpowiedzUsuń:) dziękuję ♥ jelonek powstał na Święta Bożego Narodzenia ale wydaje mi się ,że fajnie się sprawdza jako ozdoba całoroczna ;) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńNiesamowicie to wygląda :) świetna komoda! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za wizytę na moim blogu :)
:) wpadam do Ciebie chętnie chociaż nie zawsze z komentarzem :) i ja dziękuję za miłe odwiedzinki♥
UsuńWygląda jak nowa :) Pięknie wykonana, z dbałością o każdy najmniejszy szczegół ;)Bardzo mi się podoba, ta sama a jednak inna :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję Madziu za wizytę i miłe słówko ;) wspieram Twój projekt mocno :) buziaki
UsuńPięknie ci ta metamorfoza wyszła :) numerki na szufladach moje ulubione, mam takie w szafce na klucze,
OdpowiedzUsuńbardzo miło u Ciebie,
pozdrawiam
:) dziękuję Ci bardzo ♥ i zaraz lecę zajrzeć do Ciebie :)pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki u mnie :))))
UsuńCudeńko... możesz byc z siebie dumna :) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń:) dziękuję ♥ i również pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż te nóżki są iście angielskie :) U mnie kilka mebli ma bardzo podobne ;)
OdpowiedzUsuńFajna komoda Ci wyszła!
Buziaki
K.
dziękuję Ci :) angielskie nóżki... - faktycznie :)) o tym nie pomyślałam :)) ściskam ciepło ♥
UsuńKomoda piękna, krzesło cudne po prostu!
OdpowiedzUsuńoj dziękuję Ci ♥ podziwiam Twoje kąty z niemałym zachwytem :) a kuchenka dla Córci mnie powaliła :)) ściskam
OdpowiedzUsuńkomoda w nowej odsłonie wygląda super :) widzę ,ze poza ta komodą masz jeszcze inną , którą skądś znam ;p
OdpowiedzUsuń:)) dziękuję ♥ o tak - mam taką samą jak Twoja ;)ale teraz stoi już gdzie indziej :)) pozdrawiam ciepło
Usuńależ cudnie wyszło!!!
OdpowiedzUsuńjaśniej piękniej...
gratuluję efektu!!!
pozdrawiam Aga :)))
dziękuję ♥♥♥ o tak - jest zdecydowanie jaśniej :) pozdrawiam ciepło
UsuńKomoda jak i cała reszta cudowne, uwielbiam takie metamorfozy....Radosnego Alleluja:)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję ♥ i Tobie również Zdrowych i Spokojnych Świąt - pozdrawiam
UsuńWow!! Jaką wspaniałą metamorfozę zafundowałaś komodzie!...:)
OdpowiedzUsuńNabrała stylu i charakteru, pięknie!!! Bardzo mi się podoba :)
Pozdrowienia!
:) bardzo Ci dziękuję ♥♥♥ faktycznie komoda wiele zyskała na tej przemianie ;) myślę jeszcze o zmianie nóżek ale czas pokarze :) pozdrawiam
Usuńrobi piorunujące wrażenie!
OdpowiedzUsuńto chyba udało się ?;) dziękuję ♥♥♥
UsuńBardzo udana metamorfoza,gratuluję!Chetnie Cię poobserwuję.Zapraszam w wplnej chwili do mnie:)
OdpowiedzUsuńbardzo Ci dziękuję ♥
Usuń