A może by tak postanowienia ?
7.1.13
♥♥♥
nigdy nie robię sobie żadnych postanowień noworocznych ale nagle , jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki , coś się zmieniło
i tak pierwszego dnia Nowego Roku poczułam ,że muszę mieć postanowienia :)
nagle zrozumiałam o co w tym wszystkim chodzi i po co mi one - takie malutkie , zwyczajne, bardzo realne
moja głowa wypełniła się małymi celami do wykonania , ale to co zbudziło mnie najbardziej to myśl przewodnia na 2013 -"Wyjście z własnego cienia"
a co sobie postanowiłam w tym roku???
- nauka gry na harmonium ( bo chyba już za długo u nas stoi i się kurzy :))
poniżej mały filmik jak się na nim gra:)
-nauczyć się robić piękne zdjęcia
-przyłożyć się do nauki angielskiego - bo wstyd mi ogromny ,że certyfikaty są a w głowie tak pusto:)
i do niemieckiego - bo jak przeglądam blogi w tymże języku to mam ogromną ochotę wszystko sobie przetłumaczyć - to takie zboczenie z liceum ( byłam na rozszerzonym j.niemieckim -6 godz. w tygodniu:)) - ale niestety w głowie znów pusto :(
- a ponieważ jestem też instruktorem szybkiego czytania i zapamiętywania - postanowiłam to w końcu wykorzystać do nauki powyższego postanowienia :)) a dodatkowo zrobić porządek w swoich notatkach z tego tematu i uaktywnić się poszerzając wiedzę w tym zakresie
czy Myślicie ,że to mało???:)
bo jak dla mnie to skok milowy :)))
ale ponoć to ma być mój Rok :))
♥♥♥
a Rudra aż przysiadł z wrażenia :))
a Wam życzymy Spełnienia Marzeń :))
♥♥♥
49 komentarzy
Świetne foty! Super kotek, no i powodzenia w postanowieniu:)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję i mam nadzieję ,że się uda;)
UsuńKot faktycznie fajny, taki wyluzowany ;) Pamięć trzeba ćwiczyć, a do niedawna nawet nie wiedziałem że można. Tzn. techniki zapamiętywania.
UsuńZycze powodzonka w postanowieniach, trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńa kotek jest bezbledny:)))
dziękuję Kochana :) a Rudra potrafi faktycznie przyjąć ciekawe pozycje ;)ściskam
UsuńPostanowienia noworoczne to piękna idea i najmniej ważne jest,że nie zawsze udaje się je dotrzymać.Wiem,że większość z nas na tym właśnie się skupia,że sie nie uda,że w listopadzie okaże sie,że znowu jest porażka.A ja myślę że to nie jest tak ważne,ważniejsze jest to,że chce się nam te postanowienia robić,że mamy chęć jeszcze coś zdobyć,czegoś sie nauczyć,rozwijać się.Bo dopóki jest w nas ta chęć to żyjemy!!!A że raz drugi potkniemy się nie ważne,ważniejsza jest sama chęć samokształcenia.
OdpowiedzUsuńMasz rację :) i pięknie to Ujęłaś - dla mnie właśnie ta chęć była ogromna :) buziaki
UsuńPostanowienia noworoczne, to rzecz godna pochwały. Ja jestem zbyt słaba duchem, żeby je robić i dotrzymywać... ehh ;)
OdpowiedzUsuńAle kociucha masz niesamowitego, z tym brzucholem na wierzchu! hehe :D
dlatego ja nigdy ich nie robiłam ;) ale teraz jakoś tak zmieniło mi się podejście do tego wszystkiego :) ściskam
UsuńOj duuużo tego :))) i bardzo ambitnie kochana :))) myślę, że to fajna rzecz takie plany, może niekoniecznie w charakterze konieczności, a potem rozliczania z końcem roku, ale właśnie tak, żeby do czegoś dążyć, starać się, zmieniać, rozwijać, szukać i czasem znajdować.
OdpowiedzUsuńHarmonię uwielbiam :)))
Piękne foteczki z Twojego domku i cudny rudzielec ;)) zmykam coś przekąsić, bo wróciłam właśnie z warsztaciku i zmarzłam, ze hej, bo tam ogrzewania nie mam...brrr... ;))))
i serducho turkusowe śliczne;)
Usuńoj co Ty ? mało ich :) ale mam też kilka takich tylko dla swojego ucha i oka ;) więc w sumie - nie tak mało;) ambitne są - oj tak :) ale przecież , dlaczego nie?:))) zobaczymy jak to mi wyjdzie :) ale nie jest to dla mnie takie ważne - ważna jest sama chęć spróbowania:)
UsuńGrzej się Kochana :)) całuski♥♥♥
jak to mówią liczy się pogoń za króliczkiem ;))))) ja tez tak mam ;P
Usuń:***
no no no to powodzenia w tych wszystkich postanowieniach dla Ciebie:))))
OdpowiedzUsuńnazbierało się troszkę hihihi:)
ja w tym roku też troszkę postanowień poczyniłam i miejmy nadzieję, że nam się spełnią ...
bardzo podoba mi się kocurek i te koralikowe serduszko z gwiazdeczką:) chodzi mi coś takiego po głowie już od dawna i chyba muszę się wreszcie za to wziąć:)
buziaki
:)) no może nie tak dużo ale jakie wymagające dla mnie ;) chyba będzie trzeba wstawać o 5 rano :))buziaczki
UsuńTrochę tego uzbierałaś ;) Niemiecki to ja też muszę podszkolić, ale jakoś zabrać się nie mogę ;) Fajne firaneczki, a kociak jest obłędny, luzak ;)
OdpowiedzUsuńoj tak - luzak - ale tylko pozornie;)) jednak rozbroił nas tą pozycją:) Gosiu - Ty chociaż angielski znasz dobrze a ja? oj braki mam okropne :)) ściskam
UsuńNajgorsze,że w Kołobrzegu angielski do niczego mi się nie przydaje, a niemiecki jest prawie niezbędny ;(
Usuńtak - na pewno :) ale Kochana jak Polecisz na Wyspy Kanaryjskie:)to angielski jak znalazł:) na wyspach nie byłam :)) ale na innych zagranicznych wypadach czułam mocny niedosyt językowy:( ja dużo rozumiem ale mam blokadę w mówieniu ;)
Usuńściskam ♥
Bardzo mądre postanowienia :D Ja sobie nie postanawiam, kiedyś sobie zawsze postanawiałam, że schudnę :D A później się nie udawało i znowu byłam załamana. Teraz już jestem odchiudzona, więc tylko zrobić sobie fajne ciało i już :D! Poza tym to być szczęsliwą i tyle się nie przejmować :)
OdpowiedzUsuńto dopiero są dobre postanowienia :) spokój i szczęście - czego można chcieć więcej?:)a odchudzona też bym chciała być ;)) pozdrawiam
Usuńtrzymam w takim razie kciuki, razem z Rudą ;-)
OdpowiedzUsuń:)) dziękuję i ściskam ♥♥♥
Usuńhahaha, zdjęcie kociaka bezcenne;)
OdpowiedzUsuńKochana zycze Ci pomyślnego spełnienia postanowień!
Wspaniałe serducho zrobiłaś,musze sobie zapisać że z tych koralików i drucika można cuda zdziałać...i działać;)
Pozdrawiam cieplutko
dziękuję Justyś:) to zdjęcie też mi się podoba - nie ma to jak się dobrze wyluzować ;)) a serducho ma trochę za miękki drut -ale jakoś się trzyma:) buziaczki
UsuńJa też przez ostatnie lata bez postanowień żyłam, ale w tym roku jest inaczej, bo w końcu i trzynastka niecodzienna ;) Twoja lista nie jest wcale taka długa, ja mam kilka punktów więcej, ale podobnych do Twoich, tyle, że np. zamiast niemieckiego chcę odświeżyć francuski i nauczyć się szydełkować :)) Jak jesteś ciekawa co jeszcze postanowiłam to zapraszam na bloga :) http://podniebemalaski.blogspot.com/2013/01/pora-na-tiramisu-i-szydekowe.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
:) nie - nie jest długa - ale jaka ciężka :))))) mam też jeszcze kilka dodatkowych - mniej publicznych planów - także nie będzie chyba czasu na nudę ;) a do Ciebie Kochana zaglądam - tylko nie zawsze udaje mi się komentarz zostawić :)) chyba muszę dopisać kolejne postanowienie :))))- obiecuję poprawę :) ♥
Usuńżyczę spełnienia wszystkich postanowień :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
dziękuję :)) ściskam mocno
UsuńTak szczerze, to całkiem sporo tych postanowień, ale wszystkie bardzo konkretne i trzymam kciuki, żeby się wszystkie wypełniły przez 12 miesięcy, a Tobie życzę wytrwałości i trzymania się postanowień mocno i zawzięcie! U mnie bez postanowień. Ostatnie 2 lata układały się zupełnie nie tak jak chciałam, dużo rozczarowania i stresów mi to przyniosło, więc teraz skupiam się tylko na tym co dzisiaj, chcę wrócić do zdrowia, a póżniej zobacze na co jeszcze czasu i sił wystarczy. Buziaki Kochana :***
OdpowiedzUsuńPs. Rude futro zabójczo prezentuje się w tej pozycji.
:))oj mi się wydaje ,że mało - ale jak dla mnie to i tak opór :)na więcej już nie ma miejsca ;)
Usuńwiem ,że czasem życie układa nie po naszej myśli , nie w tym kierunku , po prostu nie tak;( pewnie każda z nas to zna ...a bycie tu i teraz jest najważniejsze na świecie :))to chyba kwintesencja życia :)) więc tego Ci życzę plus ogromnie dużo zdrówka i sił ♥♥♥
a może Twoja kocia piękność się złapie na takie rozłożone rude cielsko??:)))
ściskam Cię mocno ☻☻☻♥
Harmonium super sprawa~! Czyżby jedno z hobby w spadku po HK? ') Nie odpowiadaj...
OdpowiedzUsuń:)) nie - harmonium było kupione w Indiach dla mojego syna , który bardzo chciał się nauczyć na nim grać :))
UsuńTwój kot mnie powalił całkiem swoją pozą:)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci cierpliwości i wytrwałości w postanowieniach:)
:)) chyba wszystkich nas powalił - rzadko tak siada a wtedy naprawdę długo trwał w tej pozycji :) chyba był strasznie znudzony - ściskam♥
UsuńPiękna ta twoja kotka
OdpowiedzUsuńto kocur :)
UsuńOj dużo tych postanowień i takie całkiem, całkiem konkretne...powodzenia !!!
OdpowiedzUsuńJa w tego Sylwestra poczyniłam ino jedno postanowienie,- ale za to jakie :
!!!!!!!!!!!!!!! NIC NIE POSTANAWIAĆ !!!!!!!! ...i jak narazie dobrze mi z tym :)
POZDRAWIAM CIEPŁO I MOCNO ŚCISKAM
:)) super - nic nie postanawiać to dopiero dobre postanowienie :) dziękuję za wsparcie moich :) a Ciebie również mocno ściskam
UsuńWidzę,że masz bardzo ambitne postanowienia ,życzę powodzenia w ich realizacji:)
OdpowiedzUsuńJa co roku obiecuję sobie schudnąć z 5 kilo i na tym się kończy ,prawie roku miałam luz ,bo ciąża mnie troszkę usprawiedliwiała.A teraz nie ma zmiłuj się .
Pozdrawiam :)
:)) no dosyć tego lenistwa - jak schudnąć ciężko to chociaż za naukę trzeba się zabrać :)) a tak na poważnie to jakoś mi tak się zrobiło dziwnie ,że czas leci a ja taka niedouczona jestem ;)i sobie postanowiłam to zmienić - co wyjdzie to się okaże - ale nie mam nacisku na rozliczanie tego :))
Usuńbuziaczki Aguś ♥
Postanowienia bardzo ambitne- motywuja nawet mnie:-))) Pozdrawiam kochana i spelnienia marzen zycze!
OdpowiedzUsuń:)) dzięki Ameli♥ a jak Tobie minęły Święta i Sylwester? mam nadzieję ,że nie za gorąco:))ściskam Cię mocno♥
UsuńPoważne postanowienia. Ja wciąż myślę o powrocie do filozofii, o tym wszystkim czego bardzo intensywnie, momentami chaotycznie uczyłam się na studiach. Planowałam sobie, że jak będę miała mgr w kieszeni to się zacznie, nauka dla siebie... To takie oddawanie się pasji wiedzy, ale póki co udaję mi się tylko zaniedbywać intelektualnie. Kiedyś do tego wszystkiego, a wtedy.... :) Oby udały Ci spełnić postanowienia, powodzenia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
no dosyć;)mnie też bez treningu robi się taka intelektualna pustka:)) i czasem aż się tego boję :) dobrze,że od czasu do czasu spotykam się z ludźmi przepełnionymi wiedzą i pasją bo wtedy zmuszam mój mózg do działania;)) tak to jest jak się siedzi w domu a w pracy , którą się wykonywało nie potrzeba było zbyt wiele myślenia:)) Oby nam się udało zrealizować zamierzenia ;) ściskam
OdpowiedzUsuńfoteczki to już potrafisz akurat ładne i fajne robić :)
OdpowiedzUsuńno bardzo Ci dziękuję za wsparcie :)) ale chyba muszę z tym polemizować;)))buziaki ♥♥♥
OdpowiedzUsuńHa, zauważyłam, że Ty z obozu Pentaxowego. Ja też, piąteczka! ;)))
OdpowiedzUsuńPatrzę na Rudrę i kwiczę ze śmiechu, se usiadł, no! ;DDD
no:)) rozwalił się nieźle:))) i jak się cieszę ,że Ktoś też jest Pentaxowy:) bo już myślałam ,że wszyscy na świecie mają Canony lub Nikony :)) buziaczki Fu i aż mi wstyd ,że ja tak żadnego komentarza u Ciebie nie zostawiam ;) ale wszystko czytam od deski do deski :)) i na Hobbicie też byłam ;) buziaczki ♥
OdpowiedzUsuń