Vintage , eco , shabby chic.... ???
18.1.13
to trudne pytanie plącze mi się po głowie już od dłuższego czasu
bo niby wszystko jest jasne - a tak naprawdę to nic;)
i nie chodzi tu bynajmniej o nazewnictwo - o nie - o tym można przecież wszędzie poczytać,
ale o zastosowanie - i ja właśnie wymiękłam :))
bo uwielbiam styl skandynawski za jego prostotę i piękno , shabby chic za kobiecość i wdzięk ,
eco za życie zgodne z naturą i za miłość do drewna
i co tu począć z tyloma miłościami?
wiem - można je wszystkie połączyć ;)))
ale ja nie jestem pewna ,że czy tego chcę ;(
na tym etapie wiedziałam ,że musi być biało, ewentualnie jasno na ścianach i podłogach
i to się raczej udało :)
ale moja miłość do vintage nie pozwalała mi pozostać obojętną wobec takich cudeniek
cóż było robić - musiały u mnie zamieszkać
ale , ale ....a może by tak trochę jednak inaczej?
a może szczypta romantyzmu zaczerpniętego z shabby chic?
no dobrze - ale tylko trochę :))
a jak się ma w tym wszystkim typowa prostota?
chyba pociąga mnie najbardziej - jest jednak małe ale.....
w końcu zobaczyłam pozytywną stronę niekończącego się remontu :):)))
jest czas aby poczuć czym tak naprawdę chcemy się otaczać ;)
to jest kawałek naszej sypialni - taka mała zbiórka wszystkiego co było pod ręką i co czeka na swoje miejsce docelowe
jedynie komoda uległa "małej metamorfozie"
w czym zatem jest problem ???
otóż po pięciu miesiącach przebywania w barwach neutralnych :) tj. biel , czerń plus bejcowane drewno- jedno wiem na pewno - to nie jest stylistyka dla mnie :(( super się w tym odnajduję , super wypoczywam -ale... na dłużej czegoś mi w tym brakuje - i już wiem czego .....KOLORU:)
nie na ścianach , nie na podłogach - o nie nie - tego za nic nie oddam :)) ale w dodatkach i owszem
od tego posta zaczynam moją przygodę z kolorem - jaki on będzie już to wiem ( tak po cichu Wam powiem , że wiedziała od dawna ) ale chciałam się w tym tylko utwierdzić;))
kocham ten kolor od dziecka - w różnych jego odcieniach
co wyjdzie z tej miłości - Będziecie się mogły na pewno przekonać same :)))
a teraz zmykam i macham Wam kolorowo z naszym skrzatem domowym :))
jeżeli ktoś chciałby pokochać podobnego stworka ( 50 zł plus przesyłka )- Piszcie na maila
no chyba ,że Wolicie bawełniane kubraczki z kubeczkami :)) - 35 zł plus przesyłka
no i jak by tego było mało mogę wykonać taką pufkę jak ma Skrzat Domowy - tylko oczywiście w naszych rozmiarach :)))
ściskam Was ciepło i dziękuję za tyle miłych słów pod poprzednim postem i za to ,że tutaj Zaglądacie ♥♥♥
36 komentarzy
Mam dokładnie takie same odczucia jak Ty. Uwielbiam styl skandynawski, shabby... I jak robiłam remont wszystko było stonowane, białe meble, jasne ściany, ale po pewnym czasie dosawałam koloru a to kolorowa galeria nad szafką, a to poduszka żywa, rozweselająca, żyrandol.. Inaczej byłoby mi za smutno. Idz za głosem intuicji, wtedy będziesz się czuć najlepiej:)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję za Twoje słowa ♥♥♥ będę eksperymentować ;) najpierw w głowie a potem powoli w dodatkach - nawet już coś zaczęłam robić ;) buziaki
Usuńojeju ile nowości kochana!:)))))))))
OdpowiedzUsuństrasznie podoba mi się biały kubraczek i girlanda:DDD
i literka E jaka skandynawska - love it:)
a skrzat podobny do naszego , mogliby być braciszkami:)
ściskam cieplutko!
:)) tak mój tylko chyba trochę mniejszy ;) ściskam ♥♥♥
Usuńpięknie u Ciebie, pięknie..... AJ również lubię biele, beże i naturalność.......jednak bez koloru w dodatkach nie mam jak funkcjonować :)
OdpowiedzUsuńRób tak, żeby czuć się dobrze we własnym wnętrzu....to przecież najważniejsze :)
buziaki
:) oj dziękuję Ci♥♥♥ iteż jestem za tym ,że najlepiej u siebie mamy się czuć właśnie my :)) buziaczki♥
Usuńchoc kolor u mnie jest a vintage unikam...reszta sie zgadza:)
OdpowiedzUsuńMysle ze problem z kolorem jest najmniejszy w przypadku gdy calosc jest stonowana, biala, neutralna, poniewaz kazdy kolor w takim wnetrzu, jego akcent bedzie pasowal...a faktem jest ze o tej porze roku brak go najbardziej...
Pozdrawiam cieplutko
:) tak - masz racje Justynko:) ja też ciągle powtarzałam ,że najważniejsza jest baza - całą resztę możemy dowolnie zmieniać ;) miałam też taki plan ,że wnętrze będzie się zmieniać dodatkami wraz z naszym nastrojem;) buziaczki ♥♥♥
UsuńDo niedawna nie znosiłam shabby, ale teraz? Czasami fajnie jest łączyć różne style i próbować. Też proponuję zaufać intuicji :-)
OdpowiedzUsuńoj moja miłość do shabby też była trudna:)) co innego styl skandynawski - ten pokochałam od razu i bez warunków :)) w tym roku będę eksperymentować ;) pozdrawiam ciepło♥♥♥
UsuńHej ja również uwielbiam styl skandynawski,ale mój mąż woli bardziej nowoczesne wnętrza.Czasami uda mi się gdzieś przemycić coś co jest w mojej duszy :)Najważniejsze aby w mieszkanku czuć było ciepło i duszę :)
OdpowiedzUsuńoj to ja mam z moim tak samo :)) ale kiedyś nawet powiedział ,że ładna ta zamykana szafka :)) na szczęście udaje nam się jakość dojść do porozumienia :)) tak - właśnie mi zabrakło tej duszy :) ale i tak wiedziała ,że to tylko wersja przejściowa ;)) ściskam Aguś ♥♥♥
UsuńA ja tam wierzę, że wszystko można umiejetnie połaczyć i w ten sposób stworzyć swoje własne niepowtarzalne wnetrze. Byle z umiarem, bez przeładowania. No a i tak przeciez najwazniejsze, żebysmy to MY się w nim czuli dobrze:-)
OdpowiedzUsuńtak na pewno Masz rację :)) i ja też pewnie tak zrobię ;) na chwilę obecną wiem tylko tyle , że w moim przypadku nadmiar czarnego mi nie służy :)) ale czemu tak pięknie wygląda u innych? :))) ściskam ♥♥♥
UsuńSwietna jest ta biala szafka, stoleczek i wieszaczki.
OdpowiedzUsuńJa rowniez mysle ze gdy kolory umiejetnie sie polaczy to moze wyjsc dobry efekt, wazne aby nie przesadzic, ale widze ze masz dobry gust :-)
Pozdrawiam!
Grazyna
cieszę się ,że Tobie też się podobają takie staruszki obdrapane :))i dziękuję Ci za wiarę w mój gust:)) pozdrawiam
UsuńSkad ja to znam... (?) Jakbym siebie czytala... chcialabym ale... no wlasnie, wszystkiego po trochu, tylko ze jak to tak, to sie nie uda..... itd. Uda sie, wszystko mozna polaczyc, oczywiscie musi to byc dokladnie przemyslane, zeby nie przesadzic. Wierze ze na pewno dojdziesz do porozumienia ze soba sama :) Kiedys moj dom, wnetrza byly w ciekmych kolorach, brazy itp odcienie, skory... bo maz tak lubi, bo to chyba takie meskie bardziej niz kobiece... i ja lubilam, ale przyszedl czas i zmeczylo mnie to, zapragnelam jasnosci :) Zmienilam wszystko,prawie wszystko... sciany sa w jednym kolorze, jasniutkie... No i jak juz wszystko przejasnialo to ja sie przerazilam ... a gdzie jakis kolor, przeciez ja lubie kolory... Dodalam, 'szczypte' koloru dorzucilam i tak jest dobrze... wystarczy :) Juz jestem ciekawa tej Twojej milosci do koloru z dziecinstwa i bede czekala niecierpliwie na odslone :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
o jak miło ,że nie jestem w tym odosobniona ;) a ten kolor z dzieciństwa ....hmmm - jest teraz bardzo popularny;))) ale zaryzykuję chyba :)) ściskam i dziękuję za tyle ciekawych słów od Ciebie ♥
UsuńPrzepiekne vintage skarby!!!!!! Dziekuje slicznie za wizyte u mnie, za tyle milych slow i za to, ze sie odwazylas:-))))) przeciez ja kurka nie gryze;-) sciskam!!
OdpowiedzUsuńSyl
:)) kurka - ja wiem ,że Ty Kochana Jesteś :)) pierwsze koty za płoty;) ściskam i dziękuję ♥♥♥
UsuńDodatki są najważniejsze :)Mała rzecz potrafi zaczarować wnętrze :)Życzę przyjemnej, kolorowej przygody :D Ciekawa jestem jaki to kolor?! Mam swój typ :)Przekonam się niedługo, ściskam :)))
OdpowiedzUsuń:) o tak - dodatki potrafią wszystko zmienić:) ciekawa jestem Twojego typu koloru;) ściskam
UsuńUwielbiam te Twoje półeczki, stołeczki... cały arsenał Twojej kreatywności :)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję Ci Aguś - ale teraz mam niezły mętlik w głowie ;) miłej nocki♥
UsuńShabby nie do końca mi leży, jak się to mówi :) Troszkę zbyt ....słodki??kwiatkowy???zdobny??? Chociaż przecierane meble, no i w ogóle to malowanie wszystkiego na biało to takie bardzo w stylu shabby. Ale zdecydowanie skanynavian jest moją miłością :)) NO i przecież skadynawsko to nie znaczy jednobarwnie!!!! wręcz odwrotnie!!!! Przecież kolor w skandynawskim wnętrzu jest prawie zawsze!!! I to często intensywny :)) Lampy, tekstylia, cos na ścianach... Jeszcze odrapańce - vintydże :P Czesto obecne w skandynawskich domach, ale na równi z nowoczesnymi czy nawet industrialnymi elementami. Więc też wszystko w normie ;P No a teraz bliżej życia i prawdy - kochana założę się, że 90% Skandynawów mieszka w kompletnie nieskandynawskich domach :D Więc nawet jak namieszasz, to i tak będziesz bardziej skandynawska od nich, bo o tym świadczą zdjęcia Twojego domku ;PPPP)))))
OdpowiedzUsuńA ten kolorek, to może róż????
ściskam****
:) dzięki Kochana - niezły zamęt mnie dopadł :)) i jakoś mi się tak nie poukładało jeszcze w głowie co i jak ;) ale to pewnie kwestia czasu ;)
Usuńróż????:))) raczej nie , chociaż też go lubię
buziaki♥
Ale jestem ciekawa Twoich kolorowych szaleństw :))) Też uwielbiam białe, jasne kolory i naturalne drewno, ale właśnie za to, że są wspaniałym tłem dla kolorowych dekoracji, które u nas w domu zmieniają się w zależności od pory roku i nastroju dekoratorki ;)
OdpowiedzUsuń:)) sama jestem ich ciekawa ;) bo jeden kolor jest niemal pewny ale dzisiaj , a w zasadzie w nocy;) przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł:)) oj będę ja miała niezły chaos w głowie :)) ściskam♥
UsuńLovly Blog lovley Pictures wishes from Germany nina
OdpowiedzUsuńthank you very much for such a nice visit ♥♥♥ Grüße aus Polen:) Ilona
OdpowiedzUsuńKolor musi być i koniec ;) Buziaki
OdpowiedzUsuń:) o i to jest konkretna odpowiedź :)) tak lubię - buziaki Madziu♥
UsuńTo prawda z tym skandynawskim stylem.. Byłam w Szwecji dwa lata temu na wakacjach i odwiedziłam cztery domu i mieszkania takich zwykłych Szwedów.. W żadnym nie spotkałam stylu, o którym mówimy Skandynavian.. Owszem taki styl można było zobaczyć w skansenach..
OdpowiedzUsuńJeszcze chciałam dodać jedno: w urządzaniu wnętrz czy stylizowaniu siebie, nie możemy podążać ślepo za modą i wyrywać każde nowinki, bo jest możliwe, że się po prostu pogubimy. W każdych modach, nowościach, eksperymentach, jakiej dziedziny by nie dotyczyły, należy odnajdywać siebie! :)
OdpowiedzUsuń;) dziękuję Ci Basiu za te mądre słowa - na pewno Masz rację ,że najważniejsze jest to aby "czuć siebie u siebie " :) reszta się idealnie wpasuje ;) ja kocham wiele stylów - bo każdy coś w sobie ma :) jestem teraz na feriach u mojej siostry a już wypatrzyłam u Niej "piękne metalowe biurko stojące w garażu" -przed przygarnięciem go ratuje mnie tylko mały metraż mieszkania :) a siostra załamuje ręce - skąd u Ciebie taka miłość do totalnych gratów? - nie wiem :)) ale kocham je mocno ;) i mam tylko nadzieję ,że z tej miłości wyjdzie coś dobrego :))
OdpowiedzUsuńcieszę się ,że Znalazłaś czas aby coś napisać :)) ściskam Cię mocno i miziam wszystkie koteczki ♥♥♥
:))
OdpowiedzUsuń