antyki
bieliźniarka
drewno
sprzedaż
starocie
Bieliźniarka do "oddania "
23.9.14
Czy
już Wam mówiłam ,że jakimś dziwnym cudem wszystkie starocie znajdują sobie do
mnie drogę ? :))
Ten przypadek też nie jest odosobniony. Ta piękna antyczna bieliźniarka
trafiła do mnie na odnowienie razem z biureczkiem o którym kiedyś pisałam.
Jednak moja znajoma z niej zrezygnowała
z braku miejsca. Powiedziała – weź sobie. I ja bym to chętnie uczyniła , a jakże. Jednak
ściany w moim mieszkaniu nijak nie chcą się zrobić z gumy. Czekałam na podjęcie
decyzji jakieś pół roku. Szukałam dla niej
miejsca u nas. Nie znalazło się i raczej już się nie znajdzie. Piszę to z ciężkim sercem bo
Wiecie ,że kocham takie rzeczy bez reszty.
Jednak
z drugiej strony szkoda mi ją tak trzymać. Bieliźniarka jest w dosyć opłakanym
stanie. Widać to na zdjęciach. Ale
jeżeli ktoś zauważy w niej potencjał to zapraszam do składania ofert cenowych . Przemyślę każdą. Jest też
opcja przywrócenia jej do życia ale wtedy koszt zdecydowanie wzrośnie ;)))
Przepraszam
za jakoś zdjęć. Niestety nie mogłam ich zrobić osobiście – więc są takie
robocze :)
Zapraszam
18 komentarzy
Do oddania ???? Ja chętna jestem .
OdpowiedzUsuń:)) no tak nie zupełnie ;)) dlatego napisałam ,że proszę o składanie ofert :)) W razie pytań - Pisz na maila - 108prema@gmail.com
Usuńpozdrawiam
Po renowacji będzie wyglądać pięknie...
OdpowiedzUsuńTez tak myslę :)
Usuńja też ;)))
UsuńBARDZO CHĘTNIE JĄ PRZYGARNĘ. jAKI JEST KOSZT WYSYŁKI ?? MIESZKAM W ZACHODNIOPOMORSKIM. MÓJ MAIL : tomasito72@wp.pl czekam na info
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
joanna swarcewicz
Kochana - jest do przygarnięcia ale czekam na podanie Waszych ofert :)) pozdrawiam
UsuńWitaj! Oj rozumiem ból rozstania ;) Z drugiej strony rozsądnie, że się jej pozbywasz. Ja nie przygarnę, bo moje ściany też nie są gumowe ;), ale trzymam kciuki, żeby trafiła w twórcze ręce!
OdpowiedzUsuńUściski!
kocham takie meble, ale...
Usuńściskam Cię Moniczko ♥
jest piękna, a potencjał widzę w niej olbrzymi, choć faktycznie i pracy całkiem sporego nakładu potrzebuje... Ach, obiecałam sobie za nic nowego się nie brać, póki starych mebelków nie wykończę, ale kusi mnie, oj kusi... Zaczekam, jeśli za kilka dni wciąż będzie dostępna, a mi się nie odwidzi, to się odezwę (o ile portfel to wytrzyma;)
OdpowiedzUsuńo tak - ma potencjał :)) jak tylko Będziesz mieć ochotę - Pisz ;))
Usuńściskam
Zgadzam sie, można z niej niezłe cudo wyczarować. trzeba tylko mieć czas i siłe:) bo pomysł to zawsze się znajdzie:)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak :)) tylko z tym czasem jakoś krucho ;) pozdrawiam
UsuńŚWIETNA SZAFKA , pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńteż tak myślę ;)) pozdrawiam
Usuń:)) buziaki KOchana
OdpowiedzUsuńTakiego mebelka szukam! Szkoda, ze nie moge kupic, bo niestety nie mieszkam w Polsce.
OdpowiedzUsuń:)) pozdrawiam Cię tam gdzie Mieszkasz
Usuń