Kryzys wieku średniego

Mój ostatni wpis mógłby na to wskazywać:)) Ale mam nadzieję, że to jeszcze nie jest ten moment;) Kochani - dziękuję Wam za każde słowo, o...

Mój ostatni wpis mógłby na to wskazywać:)) Ale mam nadzieję, że to jeszcze nie jest ten moment;)
Kochani - dziękuję Wam za każde słowo, opinie, maile i pogaduszki. Są one dla mnie bardzo cenne ale w temacie zmiany tegoż obszaru pozostaje wierna temu co napisałam. Dla wyjaśnienia odniosę się jedynie do dwóch tematów - bo to one nurtowały najbardziej;)

Napisałam Wam, że jakakolwiek by nie była moja decyzja - pozostanę nadal w blogerskim świecie. Tylko może trochę bardziej na moich warunkach. Dlatego też mam Was na uwadze i nie zostawię bez dalszych wskazówek;) Wiem, że zakończenie Spełnionych Marzeń dla niektórych byłoby trudne dlatego proszę - Nie Martwcie Się:) Bez względu jaką drogę wybiorę - dam Wam znać;)

Marketing. O tym chcę krótko. Pisząc o statystykach itp. miałam na myśli tylko i wyłącznie odbiór  blogów poprzez liczby a nie pasje. I nic po za tym:)

Uff. Koniec wyjaśnień. Do reszty się nie odniosę. Wszystko już zostało napisane. Jak i to,że posty będą się pojawiać przez te dwa miesiące.

A na rozruch - poremontowe wspomnienia. Chociaż może to nie jest najlepsze słowo. Bo remont nadal się nie zakończył;))


















Miłego dnia

Ilona

Być może zainteresują Cię również:

24 komentarzy

  1. Zmiany w domu cudne...w nawiąznaiu do poprzedniego posta...nie wiesz nawet jak ja często trafiam na mur i co?? ani myślę się poddać...pomyśl o blogu jak o pamiętniku. Przyjemnie będzie kiedyś to wszystko poczytać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ilonko, dopiero dzis przeczytalam twoj poprzedni post, bo tez akurat mam blogowa przerwe, ale jakze sie ciesze, ze napisalas go!! Donosze z radoscia i duma, ze jestem po tej samej stronie muru co Ty. Mialam chwilke, ze chcialam sie przebic na druga strone, ale jakos nie znalazlam razsadnej odpowiedzi na pytanie: po co? w jakim celu? Zeby dorobic 50 zlotych za napisanie posta? (nie, dziekuje, chyba szkoda na to mojego czasu), zeby upodobnic swoj blog do setek innych? (podobne naglowki, szata graficzna, ikonki spolecznosciowe), zeby pisac pod SEO aby statystyki rosly? (a nie wg tego co w duszy gra). Zostaje sobie po tej stronie muru, tu mi dobrze i jestem pewna, ze jest nas wiecej i bedzie wiecej-osob szukajacych autentycznosci i szczerosci a nie marketingu przebranego w blogi. Fajnie byloby zalozyc takie male stowarzyszenie, ha ha, i moze nawet kieds sie spotkac (bez prezentow od sponsorow, bez kolorowej ceramiki i lampionow). To by dopiero byla gratka!! Pozdrawiam Cie cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zmiany w domu, zmiany w życiu... czasami tak trzeba :) ach te deski :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmiany dopadły mnie z każdej strony;) Zawodowej również - nadmiar szkodzi :))) Ale to zapewne dobry czas:)

      Usuń
  4. Widzę, że zdecydowałaś się rozbielić sosnową ścianę w sypialni. Popieram, żółtawy odcień sosenki, tak naprawdę drażni mnie..... trochę. Czekam na rozwój wypadków. pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Pomysł, który chciałam wprowadzić w życie był nie do ogarnięcia w małym mieszkaniu a ja już powoli tracę siły na te remonty;) I chociaż sprawdził się wyśmienicie, będę testować dalej;)) Ściana jest nieskończona:(( A mój mąż nie może się pogodzić z tą bielą ;))) buziaczki

      Usuń
  5. Ilonko zmiany, zmiany, zmiany.... :)) Kochana trzymam kciuki, żeby wszystkie były na dobre <3
    Ściskam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama jestem zakochana w białej cegle i nawet coś takiego pojawiło się jakiś czas temu w moim domu. Zmiana wyszła jak najbardziej na plus, więc u Ciebie też wszystko pójdzie dobrze :)
    Zresztą widać na fotkach, że zmiany idą ku dobremu.
    Tak trzymać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj tam od razu kryzys...
    masz mi tu zostać i basta!!! ja do Ciebie zawsze zaglądam!!!
    w wolnej chwili zapraszam do mnie :)
    pozdrawiam aga :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i ja do Ciebie zaglądam zawsze :)) buziaki

      Usuń
  8. Do głosu tych z Twojej strony muru mogę się dołączyć i ja :-) Już dawno temu zauważyłam, że piszę, piszę i nic. Mur :-) Też miałam moment, że już się nie chciało, bo dla kogo, skoro ludzie popatrzą i nawet słowa nie zostawią po sobie :-( Twój post otworzył mi oczy wreszcie na to, jak to działa. naiwnie myślałam, że wystarczy być, pisać, pokazywać, co się robi, że ktoś może nawet nie to, że doceni, ale choć spojrzy życzliwym okiem. no bo jak wytłumaczyć fakt, że mój blog ma rok. i choć obejrzało go sporo osób, to dobre słowo usłyszałam może od 4...
    Ale to, co robię, nie jest w żadnym razie na sprzedaż. I do głowy by mi nie wpadło, żeby robić coś pod publikę i dla jakiś firm. Może to objaw głupoty, ale uważam, że blog służy wyrażeniu siebie, a nie zarobieniu.I tego będę się trzymać! Tego się razem trzymajmy! pozdrawiam i życzę wytrwałości.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cegła pomalowana na biało nabiera klasy - nie jestem fanką tej pomarańczowej. Ale pomalowana jest super. Nawet przez głowę przebiegł mi pomysł żeby również sobie taką zrobić . Twoja jest świetana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) to gotowy produkt - chociaż tego nie musiałam malować ;)

      Usuń
  10. Grunt to się nie poddawać :) Dziwi się tylko ten, kto nie miał nigdy przeszkód na swojej drodze. Dobra decyzja moim zdaniem.
    A co do zmian w mieszkaniu. Mimo że post jest już stary to wygląd nadal wpisuje ramy nowoczesnego i modnego. Bardzo w moim guście! Apropo remontów to one też wpływają bardzo mobilizująco i pocieszająco. Ja w domu często coś zmieniam - przynosi mi to wiele radości i nowej energii. Polecam każdemu :)

    OdpowiedzUsuń

Flickr Images