candy
kącik do pracy
królik tilda
półeczka biurko
wiosna
zmiany
Zmiany
18.3.14
Kiedy
wyjeżdżałam w moim domu panował jeszcze zimowy wystrój. Gałęzie
świerku dumnie puszyły się w wazonach. Na półeczkach ,
gdzieniegdzie widniał również modrzew. Jednak po powrocie wszystko
wyglądało jakoś smutnie.
Nadszedł
czas na zmiany. Takie nieco szersze. Liczę ,że trochę pomogą mi
one uporządkować naszą domową przestrzeń.
Tutaj
niewiele się jeszcze dzieje.Ale to tylko chwilowe.Tak na szybko dodałam czerwoną ramkę , która
pierwotnie miała stanąć w pokoju syna. Jednak wpasowała mi się
kolorystycznie więc może zostanie na dłużej. Teraz tylko muszę popracować nad jej wypełnieniem.
Może
już czas pomyśleć o wystroju wielkanocnym i poszyć nowe króle i
królewny ? Jedno jest pewne. Nigdy nie kupujcie królika w worku. No
chyba ,że w takim. Ten urzekł mnie ogromnie. Jest wykonany z
wysokiej jakości bawełny a na nim wspaniały skandynawski wzór.
Był kupiony razem z czapka dziecięcą. Znacie firmę MODDS OF
NORWAY ? To właśnie oni są producentem tego cuda.
A
takie rzeczy tylko w...ciucholandzie :) Za jedyne 1zł. I w dodatku
nówki.
A dla niezdecydowanych - inny wymiar indyjskiego candy. Jeszcze raz Wszystkich serdecznie zapraszam.
I
na koniec główny sprawca całego zamieszania. Teraz pozostaje mi tylko
cierpliwie czekać na złożenie;)
Życzę
Wam ciepłego ,słonecznego tygodnia,chociaż to chyba mało realne :))
Ale
niech będzie wspaniały bez względu na pogodę
Ilona
43 komentarzy
Ciekawa jestem cóż to za sprawca tego zamieszania;)) fajnie w kolorze na tej półce, optymistycznie, wiosennie bardziej;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
:)) wszystko się wyjaśni - mam nadzieję ,że będzie to niebawem ;) tak - z tą czerwoną ramką zrobiło się bardziej wiosennie - buziaczki
UsuńZmiany są zawsze dobre, a szczególnie te wiosenne :)
OdpowiedzUsuńw tym roku zmian Ci u mnie dostatek - na razie bardzo pozytywnych - i oby tak zostało :)) ściskam
Usuńojej jak ładnie - wiosna idzie , ślicznie u Ciebie! jaki fajowy ten królik! o półeczki długie z ikei? :))) uściski!
OdpowiedzUsuńdzięki An :) króliczek stary mój - tylko do worka wlazł i udaje ,że go nie widać :)
Usuńnie Kochana , nie ;półeczki ;)) buziaczki
Ciekawa jestem co kryje sie w kartonach... Zawsze po dluzszej nieobecnosci w domu jak wpadam to lubie wprowadzic cos nowego czy poprzestawiac:)
OdpowiedzUsuńtak - też tak mam :)) kartony nie kryją nic specjalnie ładnego ale za to bardzo praktycznego ;)) pozdrawiam
UsuńSłodziutki ten króliczke w worku :))) Ten wazonik z kwiatkiem też piekny:))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia kochana
:)) doniczka czekała i czekała na swojego kwiatka - tego jednego , jedynego :) i się doczekała ;) buziaki Maryś
UsuńBardzo podoba mi sie doniczka i miedziane puzdereczko :))) skad jest ?::))
OdpowiedzUsuńSliczne :))
Usciski Ilonko :)) i chodz do mnie na Candy :))) kisss
Doniczka kupiona była w empiku jakieś pół roku temu - czekała tylko na odpowiedniego lokatora ;)) co do pudełeczka napisałam Ci na Twoim blogu :)) buziaki
UsuńAhh a co tam masz w tych kartonach Ilonko???? ciekawe jestesmy:-))) sliczna ta poleczka z szufladkami!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Syl
oj coś bardzo dla mnie praktycznego :)) ale potrzebuję pomocy męża przy skręcaniu więc nie wiem kiedy to nastąpi ;))
Usuńbuziaczki Syl
co to? pokazuj szybko!
OdpowiedzUsuńoj chyba szybko się nie da ;))
UsuńCzyżby jakaś szafa się szykowała? Czekam na efekty. U mnie też dziś mały remont :)))
OdpowiedzUsuń:)) pewnie na efekty sobie jeszcze poczekam ;)) buziaczki
Usuńooo korcą mnie kartony ;p
OdpowiedzUsuń:)) mnie też - ale sama nie dam rady ;))
UsuńJa mam w planie wymalować całe mieszkanie - zawsze robię to sama co 2 lata. Ciekawa jestem co w kartonach ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
malowanie czeka i mnie - jakoś tak na zmianę maluję górę i dół , że wychodzi prawie co rok ;)) buziaki
UsuńKróliczek w worku jest bardzo słodziutki :)))
OdpowiedzUsuńa te kartony strasznie mnie intrygują :)
:)) oj mało ciekawe rzeczy się w nich kryją - ale jakie praktyczne ;)) buziaczki
UsuńNiby zmiana na półeczce niewielka, ale jednak widoczna. Od razu kojarzy się z wiosną. W kartonach pewnie szafa..., też jestem ciekawa ;) Uściski Ilonko!
OdpowiedzUsuń:)) Tak - też miałam takie skojarzenie. I wprowadziła wiele energii do tego kącika. Zobaczymy co uda mi się do niej dopasować :))) No Moni...potrzymam Was jeszcze trochę w niepewności ;))) buziaczki Kochana
Usuńale jestem ciekawa Twoich zmian Ilonko i tego co tam zakupiłaś;)))juz jest pięknie i klimatycznie!;*
OdpowiedzUsuńDziękuję Martuś :)) Zmiany będą małe i duże. Te duże kryją się w kartonach i w farbie czekającej na pomalowanie dołu. A te małe w dodatkach , krzesełkach itp. Mam nadzieję ,że wszystko się ładnie uda zrealizować :)) Miłego dnia Kochana
UsuńZapowiada sie ciekawie:-) Pozdrawiam kochana!
OdpowiedzUsuń:)) oj , oj ...nie wiem czy ciekawie ;)) buziaczki Ameli
UsuńJakaś nowość się szykuje... Czekam na efekty! ;-) Odnowienie wnętrz na wiosnę to super sprawa, świeżo pomalowane, umeblowane i udekorowane mieszkanko to jest to! ;-) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńA króliczek jest świetny, oryginalny ;-)
Pozdrawiam ciepło!
efekty pewnie będą słabe ale praktyczne na pewno :)) mam nadzieję ,że uda nam się to jakoś ogarnąć ;))
Usuńa króliczek schowany to pewnie przez to ładny ;))) ściskam ciepło
Zawsze wracajac z podrozy mam ochote na mieszkaniowe metamorfozy, a w glowie masa inspiracji ;))) Czekam na efekty, a teraz ide sie zapisac na candy :)))
OdpowiedzUsuńUsciski
:)) człowiek wraca pełen energii , którą gdzieś trzeba spożytkować ;))
Usuńściskam Cię ciepło Madziu
Czekam z niecierpliwością na Twoje nowe pomysły, a jak u Ciebie nie ma fajnej pogody, to zapraszam do mnie – bardzo ciepło, słonecznie i dziś nawet moja dzika wiśnia zakwitła. A tymczasem, wysyłam trochę ciepłych pozdrowień :-)
OdpowiedzUsuń:)) dzisiaj już lepsza pogoda - ale słoneczka mi nigdy dosyć więc chętnie przyjmę trochę od Ciebie :)) buziaczki ciepłe
Usuńzmiany pozytywne oczywiście ! :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńKochana musialam sie dzisiaj cofnac, bo o maly wlos przegapilabym indyjskie opowiesci:) Kochana jakos tak czuje pozytywnego ducha przez ten poste, chyba ta wyprala dala Ci takiego optymistycznego "kopa" mam racje?
OdpowiedzUsuńOczywiscie post i wyprawa - ech te literowki;) nie wiem co ja tam prac chcialam;)
OdpowiedzUsuń:)) Pewnie też mnie trochę wyprała ;)) Z niepotrzebnych myśli, nadmiaru pragnień i wielu innych rzeczy. To jest już moja kolejna podróż w te strony i zawsze udaje mi się "przywieźć" coś pozytywnego ale teraz mam wrażenie ,że faktycznie przywiozłam ze sobą dużo spokoju ducha ;)) Więc...Masz rację Kochana :))) buziaczki
OdpowiedzUsuńCześć, nadzwyczaj interesujące miejsce, cudowny tekst, oszałamiająco opisany, pewnie od czasu do czasu odwiedze twój blog, dlatego że naprawde niezmiernie mi się tutaj u Ciebie podoba, salutuję Alicja :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuń