Powroty
bywają ciężkie. Zwłaszcza wtedy , kiedy trzeba się szybko
przestawić z 40 stopni na 7. Kiedy różnica czasowa 4,5 godziny
budzi Cię znienacka w środku nocy. Kiedy po 32 godzinach jazdy
pociągiem musisz być w gotowości przez kolejne 12 godzin. Kiedy
sen dopada Cię wszędzie.
Jednak
nic nie może się równać z tym czego tam doświadczasz. Jak
zwalnia Twoje ciało i umysł. Jak wielką radość sprawia Ci
pobudka pawi o 5 rano. Zaczerpnięty łyk świeżego powietrza.
Kąpiel czerpakiem pod gołym niebem. Wszechobecna radość i spokój.
Czy
trzeba jeszcze czegoś więcej ?
Jeżeli chcesz chłonąć świat całym sobą nie ma już czasu na myślenie o dobrych parametrach zdjęć. Liczy się tylko chwila , mały kadr zamknięty w zdjęciu. Nie ma już czasu na nic innego.
Ustawiasz jedynie automat lub półautomat. I to wszystko. Często łapiesz życie za szyby samochodu.Brudnej i mało przejrzystej.
Chłoniesz świat całym sobą.
Takie są moje zdjęcia.
Wiem
,że Czekacie na relację z mojej podróży. I taka będzie na pewno.
Ale na razie muszę to wszystko sobie poukładać. Mam taki plan, że
co jakiś czas zrobię post o Indiach. W bardzo dokładnym opisie.
Być może komuś się to przyda.
Bardzo Wam dziękuję ,że pod moją nieobecność wciąż do mnie Zaglądaliście. Powiem więcej, byłam tym nawet zaskoczona:))
Moje wakacje były wolne od komputera , telewizji i radia. Teraz powolutku nadrabiam. Ale przyznam ,że nie jest to łatwe. Proste życie to wielka wygrana .
Ściskam Was mocno ,
Ilona
50 komentarzy
Przede wszystkim gratuluję tak wspaniałej podróży, jestem ciekawa Twoich rad, przemyśleń, wrażeń i zdjęc oczywiście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:) dziękuję i pozdrawiam
Usuńhej Ilonko:) Cieszę się, że wróciłaś, choć Ty pewnie troszkę mniej, co?
OdpowiedzUsuńAle tam musiało być fantastycznie! Jestem pod ogromnym wrażeniem już teraz..tych zdjęć, ludzi, miejsca...
inny świat - podobnie jak Tajlandia... w której dane mi było być :) Indie też są moim celem...za jakiś czas na pewno, więc taki bardziej szczegółowy post jak najbardziej wskazany:)
Trochę tak ;)) Bardzo mi trudno wejść w ten nasz codzienny rytm. Jakaś część mnie wciąż chyba jest jeszcze w Indiach i rządzi się swoimi prawami:) Masz rację Aniu - Indie to inny świat :) buziaczki
UsuńNa takich wakacjach człowiek wypoczywa, zostawia wszystko za sobą, a jeszcze w Tajlnadii, kiedy jest zupełnie inne życie, kiedy to możesz uciesz od dużej aglomeracji miejskiej - człowiek naprawdę wypoczywa :)))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Ci życzę Ilonko.
Buziaki
Tak - Indie to zupełnie inna bajka :)) buziaczki Marysiu
UsuńJej Ilonko jak cudnie...nie dziwię ci się trudności w przestawieniu się i powrocie...musiało być fantastycznie;) czekam na dalszą relację, by choć wirtualnie móc sobie po podróżować;)
OdpowiedzUsuńUściski;*
oj nie jest łatwo :)) staram się jak mogę - wychodzi różnie :)) buziaczki Justynko
UsuńIlonko witamy Cie :)))) Piękne zdjęcia i z pewnością masz piękne wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńMoją uwagę przykuły piękne barwne stroje kobiet :)))
Witaj Aga :) Wspomnienia są najcenniejsze :)) Mnie też w Indiach najbardziej urzeka kolor :)) buziaki
UsuńSuper, że znów jesteś, a ponieważ wielu z nas może o takiej podróży jedynie pomarzyć, czekamy na cykl relacji :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję Mariolu :)) postaram się to wszystko poukładać tematycznie ;) ściskam
UsuńAleż Ci zazdroszczę!!!niesamowita podróż i już czekam na Twoje posty z Indii!!!
OdpowiedzUsuńjest czego ;)) bardzo się cieszę ,że udało mi się tam być po raz kolejny :) buziaki
UsuńZazdroszczę takiej wyprawy :) Już po tych zdjęciach widać, że będzie na co czekać w kolejnych postach :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję ,że Was nie zawiodę :) ściskam
Usuń:****
OdpowiedzUsuńczekałam na te fotografie, bardzo....
Kochana - będę jeszcze. Co prawda nie obyło się bez problemów i nie mogę otworzyć dwóch folderów :(( Ale zobaczymy ... buziaczki
UsuńGratuluję tak wspaniałej podróży! :) z niecierpliwością czekam na relacje, porady... no i przepiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie,
Magdalena
dziękuję Madziu :)) myślę ,że mi się to uda jakoś ogarnąć ;) buziackzi
UsuńZazdroszczę pozytywnie, tak wspaniałej wyprawy! Chętnie zagłębię się w szczegółowe relacje i pomarzę o tamtych stronach świata :))
OdpowiedzUsuńdziękuję :) będę się starać :)) pozdrawiam ciepło
UsuńCudowna podróż, jak przeczytałam o tych pawiach to od razu cieplej i milej na sercu się zrobiło, cudowne muszą być takie poranki :)
OdpowiedzUsuńoj są cudowne :)) pawie "miauczą " jak koty - pozdrawiam ciepło
UsuńTo z niecierpliwością czekamy na ciąg dalszy:) Jestem bardzo ciekawa Twoich relacji! Świetna wyprawa! Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuń:)) będę się starać ;)) pozdrawiam ciepło Alu
Usuńoj i jak też czekam -koniecznie:))))))))))))) na ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuńwszystkiego wspaniałego Kochana
:)) dziękuję - będę powoli wszystko przygotowywać dla Was :) buziaczki
UsuńSuper, że udało Ci się wypocząć i oderwać od wszystkiego. Czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńo tak - udało się w 100 % - buziaki
UsuńNo i mi sie cieplej zrobilo na serduchu:-) Witaj z powrotem:-) Ps. Swietne migawki- znowu poczulam sie jak w domu:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ameli :) Myślałam o Tobie na tym wyjeździe i pozdrowiłam Sri Lankę ♥ Mam tam przyjaciela z którym rozmawiałam w Indiach :) Zaprasza nas serdecznie do siebie. MOże kiedyś się uda :) buziaczki
UsuńAch, byloby wspaniale:-))) Sciskam!
UsuńCzekam niecierpliwie na dluuuga i obszerna relacje z podrozy :))) Wrocic po urlopie i to jeszcze takim egzotycznym urlopie nie jest latwo, powrocic do obowiazkow dnia powszedniego rowniez :)))
OdpowiedzUsuńUsciski:***
oj łatwo nie jest :) chociaż dzisiaj już zdecydowanie lepiej :) postaram się wszystko jakoś poukładać w całość :) buziaczki Madziu
Usuńczytam...oglądam....i jakoś nie chce mi się burzyć słowami tej ciszy i spokoju zdjęć, tego czasu poza czasem, nie wypada mi się wtrącać w tą kroplę, którą uchwyciłaś w locie. Gdyby tak można być i tu i tam, bo trudno zdecydować się, czego tak naprawdę człowiek potrzebuje...gdzie byłoby mu lepiej.
OdpowiedzUsuńPowiedz, czy ta tęsknota teraz nie jest obudzona? Czy nie jest jej jeszcze więcej? Gdy myślę o tych wszystkich miejscach, do których wzdycham bezsilnie i marzę, żeby uciec, to wiem, że taka chwila, choć piękna, choć znacząca i bogata, byłaby również kolejną kroplą nostalgii. A jednak powracamy, ja też wróciłam kiedyś z Francji, choć przecież nie musiałam, mogłam tam zostać, kto wie, jakie bym miała tam życie. Lepsze, gorsze... Inne na pewno. Indie.. Wiesz, że prawdopodobnie kręci się druga część Merigold Hotel ?:))) Już nie mogę się doczekać! :)
Och, pomarzyłam trochę.... Dziękuję za tą możliwość i w przyszłym tygodniu najprawdopodobniej jestem w Twoim mieście ;)
:*
Tak - to o czym Piszesz jest nieustannie wpisane w powroty. Z miejsca , które kochasz , które jest twoim drugim domem. Moje trzy poprzednie powroty były okupione płaczem i ogromną niechęcią powrotu do tutejszej rzeczywistości. To był płacz duszy , która ogromnie dobrze się tam czuje. Ale teraz było troszkę łatwiej :) Jednak borykam się teraz z trochę innymi rzeczami. Indie ...tego nie da się oddać żadnymi słowami.
UsuńKochana - Daj mi koniecznie znać przed Twoim przyjazdem !!! Musimy się przecież zobaczyć :)) buziaczki Kochana
Z chęcią poczytam, Indie marzą mi się od dawna :)))
OdpowiedzUsuńPrzekonujesz mnie jeszcze bardziej ,żeby napisać o nich dokładniej :)
UsuńJak ten czas szybko mija:) Czekam na dokładną relację i dużo zdjęć:)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie za szybko ;)) ściskam ciepło
UsuńIndie to moje wielkie marzenie, które zmieniło moje życie choć jeszcze się nie spełniło. Czekam z niecierpliwością na Twoja relację :)
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś się spełni :)) Nie jest to rzecz nieosiągalna - również finansowo ;)) Napiszę Wam o ty wszystkim :)
UsuńMarzę o takiej podróży... Z niecierpliwością czekam na kolejne zdjęcia.
OdpowiedzUsuń:)) będę się starać - pozdrawiam ciepło
UsuńPiękne zdjęcia! Wracaj sobie powolutku do codzienności i jak najdłużej zachowaj to uczucie wolności i dystansu, które dają takie podróże. Jestem bardzo ciekawa Twoich relacji oraz wiedzy o tym kraju. Przyznam, że sama nigdy nie byłam, kiedyś Indiami zafascynowana, teraz podchodzę z rezerwą i uprzedzeniami. Chętnie dam się przekonać, że są one nieprawdziwe :)
OdpowiedzUsuńSerdeczne uściski Podróżniczko!
Dziękuję Moniś :) Pewnie po części Masz rację o swoje obawy. Ale ja od lat próbuję zmieniać te myślenie. Chociaż zastanawiam się czy aby tylko mnie nic tam nie dotyka złego ? ;) Spróbuję napisać wszystko co wiem na temat Indii , jak kształtowało się moje myślenie o tym kraju po każdej wizycie tam. Teraz, po czwartej z nich stwierdziłam, że mam jako taką wiedzę na ten temat i chętnie się z Wami podzielę :) Postaram się ,żeby nie była ona zbyt subiektywna ;)) buziaczki Kochana
UsuńPodróż piękna i masz rację przestawić się z 40 stopni na 7 jest ciężko....
OdpowiedzUsuńZdjęcia i tak mimo szybki migawek bardzo interesujące:)
pozdrawiam serdecznie Kamila
:) oj łatwo nie było - a podróż była faktycznie piękna - dziękuję za miłe odwiedzinki i pozdrawiam ciepło Kamilo
Usuńooo to musiała być wspaniałą podróż, wręcz metafizyczna
OdpowiedzUsuń