Grzybobranie - relaksowanie:)

Witajcie Kochane, w ramach strajku na ciągły ból głowy ,wieczny  bałagan oraz chroniczny brak czasu :) mały relaks w przyrodzie. Dalek...




Witajcie Kochane,

w ramach strajku na ciągły ból głowy ,wieczny  bałagan oraz chroniczny brak czasu :) mały relaks w przyrodzie.
Daleko od miasta , daleko od ruchliwych ulic - tylko szum drzew , śpiew ptaków i ja. Tak sama ze sobą - mogąca zagadać do rosnących grzybów , małych gryzoni ,pajaków, drzew oraz całego ducha lasu:)
Przesyłam Wam cudowny aromat unoszący się w całym mieszkaniu ;)







Być może zainteresują Cię również:

14 komentarzy

  1. mmm jakie śliczne grzybki:)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. a jakie pyszne :))) zapraszam - miłej nocki

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma jak relaks na łonie natury, u mnie świeżych grzybów zawsze dostarcza mój tato ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak -relaks był udany a dodatkowo trochę sentymentalny bo był to powrót w rodzinne strony:)

      Usuń
  4. Piękne! Z mojej wyprawy do lasu to przyniosłam tylko zdjęcia jakiś niezjadliwych grzybków. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale pewnie ślicznych grzybków :)) jakby co to zapraszam na konsumpcje :)

      Usuń
  5. Mniammmm... normalnie wychodzą z kompka:)))) mniam, mniam, miam....

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie takie samo relaksowanie bylo w niedziele :D
    sama przyjemność chodzenia. Gorzej z wieczorami, kiedy trzeba to wszystko obrac. Ale zapach w domu jest bezcenny ! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. o Masz tak jak ja :)) ja też zdecydowanie wolę zbierać niż obierać :) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkiego najlepszego dla synka :))) I dziękuję bardzo za życzenia. buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też dziekuję w imieniu Eliasza:) miłego wieczoru

      Usuń

Flickr Images