Sercowe candy od Basi :)
2.10.12
Basiu - Jesteś Wielka :))- serducho dotarło do mnie przed chwilą w ekspresowym tempie :))
Jaka była moja ekscytacja gdy otwierałam kopertę ... :)
A tam... coś pięknego , magicznego , słodziutkiego.
SERCE - jedyne takie - cudownie miękkie , przepięknie wykonane.
Nie mogłam się oprzeć i zrobiłam mu szybką sesję :)) Rudra też zresztą nie mógł się powstrzymać i uparcie przeszkadzał w zrobieniu zdjęć - tyle zapachów innych kocich przyjaciół ::)
Nie mogłam go oderwać:)
Jestem ogromnie szczęśliwa ,że do mnie trafiło,
dziękuję Ci raz jeszcze
a wracając do wczorajszego tematu grypowego , pozostając trochę w temacie , dorobiłam placuszki jabłkowo - imbirowe polane melassą buraczaną :))
pozdrawiam Wszystkich i życzę miłego wtorku,
Ilona
18 komentarzy
Cudnie :) Serducho wpasowało się idealnie :)
OdpowiedzUsuńTen kicio i ta półeczka (ta odrapana) są boskie.
Ściskam serdecznie i miłego wtorku :)
Byłaś :)).... chyba równocześnie pisałyśmy sobie komentarze :))
OdpowiedzUsuńśliczne to Twoje serducho:) gratuluję i jaka świetna półka! :)))
OdpowiedzUsuńuścisków moc
Dziękuję , serducho jest very sweet a półeczka - upolowana jakiś czas temu ale nie mogę jej na razie nigdzie powiesić :(( więc cieszę się nią w postaci leżącej :)) buziaki
UsuńIlona, jak widzę serce trafiło w najodpowiedniejsze miejsce!...Stworzyłaś mu przepiękne otoczenie, dzięki czemu prezentuje się sto razy lepiej! Jestem zachwycona ekspozycją... A kot? Cóż...wyczuwa zapach pięciu moich kotów..
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
Dziękuję Basiu raz jeszcze - Masz zdolne rączki :) miłego dnia i Wpadaj do mnie kiedy tylko Chcesz:) buziaki
UsuńPoleczka i serducho tworza zgrany duet:-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedzinki :)jesteś Mistrzynią doskonale uchwyconych chwil..pozdrawiam ciepło
UsuńA propos tej herbaty... Zdążyłam się już zorientować, że lubisz i potrafisz wyczarować coś stylu hindu :))) cieszę się, bo chętnie skorzystam. Kiedys robila taka rybę w cieście z kurkumą, ale gdzies zapodziałam przepis...muszę poszukać...
OdpowiedzUsuńChętnie Ci nawet zaserwuję :) tylko , że u mnie same warzywka :)) mogą być też takie w cieście z kurkumą :) miłej nocki
OdpowiedzUsuńIlonka...racuszki ??? ja na diecie jestem .....o boszeeee jak mi ciezko....a tak pieknie wygladaja :)))
OdpowiedzUsuńwyslalam d Ciebie paczusze.....moze dojdzie jeszcze w tym tygodniu ...oby :))) kiss kiss :)))
Alu - Jesteś Wielka - Dasz radę :) postaram się następnym razem o coś mniej słodkiego:)) żeby nie kusić. Kochana dzisiaj dostałam awizo -liczę ,że może to być właśnie TO :)) jutro z rana pobiegnę zobaczyć - buziaki
UsuńRacuszki wyglądają przepysznie ... Hmmm chyba jutro na obiad też sobie kilka usmażę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
Jasne a co mamy sobie żałować :)) buziaki i dziękuję za odwiedziny
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz...ale na pewno nie ostatni.Jak zerkam na te piękne zdjęcia przypomina mi się moje dzieciństwo i wizyty u babci ...Ona piekła takie racuszki.
Pozdrawiam ;)
Jest mi ogromnie miło słyszeć takie słowa :)) nawet nie pomyślałam ,że może to wywołać takie wspomnienia....sama mam ogromny sentyment do takich "babcinych" rzeczy. A na racuszki Wpadaj kiedy tylko Zechcesz :)
Usuńbardzo Ci dziękuję za wizytę ściskam mocno
Ilona
Witam.
OdpowiedzUsuńDodaje do zakładek ;)
Pozdrawiam
Dziękuję Ci bardzo - to duże wyróżnienie dla mnie:)
Usuńi zapraszam - Wpadaj kiedy tylko Masz ochotę :)
pozdrawiam ciepło
Ilona