Powoli wracam do normalności

Witajcie po tygodniu pełnym pracy:) Mam nadzieję ,że powoli wracam do normalnego życia.  Życia w którym można odnaleźć to czego się sz...


Witajcie po tygodniu pełnym pracy:)

Mam nadzieję ,że powoli wracam do normalnego życia.  Życia w którym można odnaleźć to czego się szuka:) Wiecie jaka to sztuka ? Wcześniej to graniczyło z cudem:)
Jeszcze oczywiście dużo brakuje do pełni szczęścia ale i tak jest ok. Po ponad tygodniu codziennego sprzątania ( z niemałą pomocą teściowej :)) , po niedzielnej imprezce mojego syna i roznoszeniu mieszkania przez przepełnionych energią dziesięciolatków, dzisiaj postawiłam na błogie lenistwo.
I nie odpuściłam:) A pogoda doskonale temu sprzyjała...

I tak powolutku zapraszam Was do siebie ;)

częstując na początek świeżutkim pachnącym kokosem




a tutaj mały wstęp do posta o przemianie pokoju mojego syna;)





mała zabawa w  zamianę kolorów:)


na zdjęcie poniżej załapała się żółta wstążeka z balonów ;)


a tutaj sprawca niedzielnego zamieszania - wybaczcie za te zniekształcenia ;)


prezent od mojej siostry na " nowe mieszkanie";)






komoda w trakcie przemiany - o tym też jeszcze będzie :)


pozdrawiam Was bardzo ciepło ♥♥♥


Być może zainteresują Cię również:

10 komentarzy

  1. Bardzo ciekawa doniczka, nie ma jak pełny relaks po ciężkim tygodniu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. o tak ;) doniczka też mi się podoba -♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojoj, to się teraz posypią posty:)))
    Rozłupanie takiego kokosa to nielada sztuka. Zacieram rączki na przemiany, bo zajawki świetne. Ten blat przetarty, lampa, komoda...no uwijaj się z tym sprzątaniem kochana:)))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. :)) Aga - to wcale nie takie trudne - ja rozbijam go po prostu młotkiem na podłodze - no żeby nie było tak drastycznie - podkładam deskę do krojenia:)) a z tym pokazywaniem wszystkiego to jeszcze nie tak prędko :))))♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, czyli jednak drastycznie :-) ale my kobietki, co jak co, ale młotkiem to umiemy sië posługiwać :-) :-)

      Usuń
    2. ba.........młotek to podstawa :)) miłego dnia Ci życzę i mam nadzieję ,że u Ciebie jest lepszy niż u mnie:) chociaż mam takie podejrzenie ,że wcale nie tak bardzo daleko ode mnie mieszkasz :))))) bardzo pięknie tam u Ciebie a ten domek drewniany ...łał- buziaki

      Usuń
  5. o kurcze już się nie mogę doczekać! lampa genialna, a komodę widzę w bieli z czarnymi uchwytami... :))))
    czekam na więcej zdjęć:)
    uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) a uchwyty ,tak - będą czarne :))- tylko muszę je wynieść z mieszkania żeby potraktować farbą :) mam mały plan na farbę do graffiti( takowa już na mnie czeka) -a tego jeszcze nie próbowałam:))) -ponoć jest bardzo trwała i ma małe ciśnienie co ułatwia aplikacje - jutro będę próbować ( no chyba ,że będzie lać:)) jeszcze trochę mnie czeka przy niej roboty - ale to już tylko sama radość - miłego dnia -buziaki

      Usuń
  6. Też mam syna 10-letniego i zmieniliśmy pokój młodszego syna, malowanie, nowe kolory, przestawianie mebli. Fajna sprawa, ale siły ze mnie opadły po wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  7. oj wiem ja o tym dobrze:)) trzy miesiące remontów dały mi w kość :)

    OdpowiedzUsuń

Flickr Images