Sobotnie zdobycze

♥♥♥ czy Wy też tak macie? czy tylko ze mną jest coś nie tak? :)) Jak tylko pojawiam się na giełdzie staroci to wpadam w zachwyt niemal na...

♥♥♥

czy Wy też tak macie? czy tylko ze mną jest coś nie tak? :))
Jak tylko pojawiam się na giełdzie staroci to wpadam w zachwyt niemal nad każdą obdrapaną rzeczą. Na szczęście mam mocno ograniczony budżet i metraż na te cudeńka;) Dlatego opieram się im dzielnie , co bynajmniej nie oznacza ,że przez kolejny miesiąc o nich nie myślę, o nie. Z panem , który sprzedaje te "piękności" zazwyczaj miło sobie gawędzimy. On zdradza mi sekrety odnawiania ich a ja go zaciekawiona słucham. W przeciwieństwie do niektórych tamtejszych sprzedawców jest miły i bardzo otwarty. Niestety w tę sobotę miał już mocno przebrany towar - jak mówi- " Pani , we Wrocławiu to mają szał na białe rzeczy".Byłam trochę zasmucona bo nie mogłam kupić ....drugiej, trzeciej, no dobrze - czwartej półeczki z haczykami i z drążkiem;) Idąc tak dalej nagle przede mną wyrosło to coś...



no i jak było go ze sobą nie zabrać? ;) mój mąż mnie chyba kiedyś z tym wszystkim wyprowadzi :))




powolutku muszę wnosić to cąłe towarzystwo do domku - już jest dla nich miejsce

dlatego też mała przymiarka

 
 
a to moja ulubienica - notabene-przyjechała właśnie z Wrocławia
 
 
teściowa , która pomagała mi w porządkach poremontowych zapytała: " a czy ty nie masz tu przypadkiem czegoś do wyrzucenia? - nie odpowiedziałam grzecznie. Na co teściowa: a ta szafka? - taka brzydka przecież :))"
 
drugi zakup to ta buteleczka - urzekł mnie kolor szkła - już w myślach mam na nią plan:)
 
 
i na zakończenie sezonu balkonowego - lampki , które też już muszą wrócić do domku
 
 
pozdrawiam Wszystkich , którzy tu zaglądają i czekam na Wasze komentarze
 
♥♥♥
 

Być może zainteresują Cię również:

39 komentarzy

  1. :), podobało mi się stwierdzenie, że mąż Cię wyrzuci z tym inwenatarzem , ja mam podobne odczucia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. szczególnie zważywszy na metraż naszego mieszkania :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. hahahaha, coś starego...to są rzeczy z dusza przynajmniej, a że obdrapane, to ich urok, zawsze można je odnowić...niestety ja nie potrafię upatrywać wspaniałości na targu staroci...
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie martw się, teściowe tak mają ;)
    Fajne zdobycze i ta butelka cudna, lubię takie błękitne szkło, można by do niej dorobić jakąś vintage etykietkę.
    Też mam takie kolorowe światełka tylko schowałam bo Zosia ugniatała mi te plastikowe kulki ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) oj jak tak czytam i oglądam co u Was to widzę jak wiele nas łączy :)) i bardzo się z tego cieszę - nawet pomysł na butelkę taki sam :)) bo właśnie o takim myślałam - buziak♥

      Usuń
    2. O to fajnie, to czekam na fotkę butelki etykietką.
      Całusy!

      Usuń
  5. Poszalałaś :)) taboret pierwsza klasa. Uwielbiam wszystko, co niedoskonałe.... ;)
    Ja po wizycie na starociach do dzisiaj myślę o paru rzeczach, których nie kupiłam...jak tak dalej będzie, to na niedzielę muszę zatankować samochód ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) a u Was jest co tydzień? ale Szczęściara z Ciebie :)) u nas tylko raz na miesiąc niestety- a może stety :)) bo inaczej byłoby chyba ze mną krucho :)) buziak♥

      Usuń
    2. Nie kochana!!! U mnie nie ma wcale!! Dwa razy w miesiącu jest , ale 100 kilometrów trzeba jechać. No ale to kosztowna wyprawa, bo benzyna plus zakupy... oj nie wiem kiedy pojadę...tak tylko mówiłam, bo dusza by chciała, ale portfel się buntuje...:(
      ***

      Usuń
  6. masz tak jak ja:) też nie mogę się napatrzeć na te starocia wszystkie:) fajny ten taborecik:D
    będzie ślicznie wyglądał:))) no i ta butelka!
    super
    miłego wieczorku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;)) dzięki Aniu - mam nadzieję ,że wszystko się fajnie wpasuje :) miłego dnia - buziak♥

      Usuń
  7. Hej :)
    Też jestem nowonarodzoną blogowiczka ;)
    Przytulnie u Ciebie. Nie martw się, jak mąż Cię wyrzuci z tymi "gratami" to ja chętnie Was przygarnę ;) Gorzej jak je spali :/ ;)
    Zapraszam do siebie!
    http://www.niezapominatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już byłam u Ciebie - bardzo , bardzo mi się podoba :)) komentarze zostawię za chwilę bo obiad mnie goni;) i dziękuję za miłe słowa i chęć przygarnięcia :) pozdrawiam

      Usuń
  8. Lubię takie starocie. Mają swój urok. Lampki balkonowe bym podkradła, śliczne są.
    Dziękuję za przepis na cieciorkę, wypróbuję przy najbliższej okazji.
    Miłego dnia! :*

    OdpowiedzUsuń
  9. dziękuję - z lampkami była niezła historia:) ale w końcu dotarły - kupione na allegro - buziaki

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojjjj starocie to najlepsze co może być :) No i czekolada:) hih

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak :)) ale od czekolady jeszcze lepsze są dwie :)))

      Usuń
    2. oj tak :)) ale od czekolady jeszcze lepsze są dwie :)))

      Usuń
  11. Oj kobietko... jak czytam o twoich przeżyciach przy starociach, to jakbym o sobie czytała :) i dobrze, że nasz budżet jest ograniczony, bo dzięki temu wybieramy perełki. Kupiłaś piękne rzeczy i ta butelka, super!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o jak fajnie ,że ktoś mnie rozumie:)) cieszę się ,że Ci też pasują moje zakupy:) miłej nocki -pa

      Usuń
  12. Uwielbiam starocie to tak jak z winem im starsze tym lepsze :)W moim mieszkanku również coraz częściej pojawiają się stare mebelki,dzbanuszki,buteleczki.Może kiedyś uda mi się je złapać w obiektywie . Taborecik przepiękny :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Aguś :) taborecik jest super - ale jest jednak mocno zniszczony :) pozdrawiam ciepło bo u nas mała zima;) a u Was? ;)

      Usuń
  13. No tak źle nie będzie, Pan mąż nie wygoni z takimi ładnymi zdobyczami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj kochana - nie wiem , nie wiem :)) on niekoniecznie popiera moją miłość do takich rzeczy :))

      Usuń
  14. ale cudny taboret. zakochałam się!

    OdpowiedzUsuń
  15. wpadlam z rewizyta, bardzo tu przyjemnie, wiec pozwol, ze sie rozgoszcze!!!
    taboret i szafeczka cudne, naturalna przecierka, piekne!!!!
    butelkowy kolor butelki - urocze!!!
    pozdrawiamy cieplo razem z moim kedzioraskiem!!
    milej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  16. będzie to dla mnie ogromna przyjemność :) i cieszę się ,że Ci się podobają moje odrapańce ;) życzę również miłej niedzieli i buziaki dla kędziorka :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Szukam właśnie takiego stołeczka, identycznego i nic...przeszukałam już allegro, ale miałaś szczęście! buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  18. Olu - jak bym tylko znalazła identyczny to wezmę go dla Ciebie :) tylko ,że u nas targi są tylko raz w miesiącu - czyli następny dopiero w trzecią sobotę listopada:( będę się rozglądać :) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  19. Fantastyczne zdobycze. Też lubię wyszukiwanie gratów, choć u mnie o nie trudno.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję - może kiedyś coś się zmieni ? :) może i do Polski przywędrują wyprzedaże garażowe - pewnie by można nieźle pobuszować i znaleźć coś ciekawego :)) pozdrawiam

      Usuń
  20. Ostatnio ocaliłam od zagłady stary kufer będąc u Babci na wsi i muszę coś z nim podziałać. Ale chyba tylko jeden kolor wchodzi w grę. Biały...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o - to jest dopiero coś - stary kufer z przeszłością...ach a w białym będzie mu na pewno do twarzy - będę go niecierpliwie wyczekiwać :) pozdrawiam

      Usuń
  21. haha ... uśmiałam się!

    moja teściowa też mi co jakiś czas delikatnie nadmienia o wyrzuceniu niektórych rzeczy .... kiedyś nawet okreśłiła je mianem: "obleśnych" -wskazując na mój obdrapany z farby (piękny!!!) stołek.

    w moim slowniku - słowo "obleśny" ma szczególne znaczenie!!!

    życzę Ci więc samych obleśnych skarbów w domu!

    ściskam1!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Ci za miłą wizytę u mnie :)) widać teściowe tak mają ;) moja jak usłyszała ,że prawie wszystko będzie białe niemal sama niezbielała :)) kocham obleśne skarby :) ściskam mocno

      Usuń
  22. o tak, cudne zdobycze i też tak mam - mój wzrok pada zawsze na najwieksze obdrapańce:)

    OdpowiedzUsuń

Flickr Images